Bemowskie Centrum Kultury jednak w Forcie Bema

O pomyśle przeniesienia BCK na teren Fortu Bema zrobiło się głośno w zeszłym roku. Proponowaną nieruchomość wizytowała prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, obejrzała wybrany budynek i wizję zaaprobowała. I na jakiś czas sprawa ucichła. Już się wydawało, że być może pomysł umarł śmiercią naturalną. Ale nie. - W budżecie dzielnicy zaplanowana jest inwestycja rewitalizacji i rozbudowy Willi Generalskiej pod nową siedzibę Bemowskiego Centrum Kultury. W tej sprawie nic się nie zmieniło - mówi rzeczniczka dzielnicy Bemowo Anna Fiszer-Nowacka.

Będzie więc jak miało być. BCK wyprowadzi się z Górczewskiej do Willi Generalskiej przy Waldorffa, a jego dotychczasową siedzibę przejmie szkoła. Kończy się właśnie inwentaryzacja budynku. Skończyły się także ustalenia z konserwatorem zabytków. Zgodnie z planem nowa siedziba domu kultury byłaby gotowa w ciągu trzech, czterech lat. Do obecnego budynku dobudowane zostanie nowe skrzydło. W sumie nowe BCK będzie miało ponad tysiąc metrów powierzchni i pomieści zarówno pracowników z Górczewskiej, jak i tymczasowej filii mieszczącej się w budynku szkoły przy Zachodzącego Słońca.

Willa jest mocno zaniedbana, częściowo zniszczona w pożarze. Niszczeją także inne budynki przy Waldorffa obecnie niewykorzystywane. Jest jednak szansa, że i one doczekają się rewitalizacji. Włączono je bowiem do programu gruntownej odnowy Fortu. Ma tu powstać ośrodek hippiczny ze stajnią, ujeżdżalnią. Planowana jest też budowa hali sportowej z prawdziwego zdarzenia na 15 tysięcy miejsc i zespołu krytych basenów. Inwestycje jednak na pewno nie zaczną się w najbliższej przyszłości. Ich realizacja przewidziana w programie rewitalizacji Warszawy określona została wstępnie na rok 2022.

(wk)