Basen bez kanalizacji?

Przypomnijmy - nad anińskim basenem ciąży jakieś fatum. Zaczęło się od tego, że w trakcie budowy wskazano wiele nieprawidłowości, które mogły wpływać na ja-kość budowli.

Kiedy już wykonawca uporał się z uwagami nadzoru, doszła kolejna sprawa - basen miał korzystać z przewodu kanalizacyjnego w ciągu ul. V Poprzecznej, który został wykonany przez dewelopera, gdy ten potrzebował podłączyć własną inwes-tycję w sąsiedztwie pływalni. Niestety - przedsiębiorca z Miejskim Przedsiębior-stwem Wodociągów i Kanalizacji się nie dogadał i w efekcie basen do kanalizacji nie jest podłączony. A prace są na ukończeniu - odbyły się już próby szczelności insta-lacji basenowej, z wypełnianiem i nagrzewaniem wody w niecce włącznie. Wyko-nawca jest zadowolony: - Roboty przy budowie basenu w Aninie są na ukończeniu - informuje Arkadiusz Dukalski, prezes zarządu firmy Zambet. - Wszystkie przyłącza zostały wykonane.

Rzecznik MPWiK przedstawia nieco inną wersję najbliższej przyszłości basenu: - Trwają rozmowy dotyczące przekazania przyłącza do użytku MPWiK - mówi Bar-tosz Milczarczyk. - Jestem umiarkowanym optymistą. Wydaje się, że dojdzie do kompromisu między deweloperem, który jest właścicielem przyłącza. Umowa na korzystanie z kanalizacji nie jest jeszcze podpisana, ale sprawę rozwiążemy na pewno z korzyścią dla mieszkańców. Chcemy osiągnąć porozumienie między właś-cicielem łącza, z którego będzie korzystał basen, budowniczym obiektu i nami. Po-dobne sytuacje się zdarzają, choć rzadko, a sprawa basenu w Aninie jest chyba najbardziej spektakularnym przypadkiem. Ważne jednak, że wszystkie strony mają dobre chęci i chcą rozwiązać problem. Dla nas priorytetem jest uruchomienie base-nu, aby jak najszybciej mogli z niego korzystać mieszkańcy - podkreśla.

Właściciel przewodu kanalizacyjnego o porozumieniu wypowiada się jeszcze inaczej: - Od stycznia z MPWiK porozumiewam się przez kancelarię prawną. Osta-tnie rozmowy miały miejsce 14 czerwca - mówi Tomasz Poniatowicz, prezes firmy Invesco. - Wodociągowcy włamali się do mojej studzienki próbując podłączyć się do kanalizacji. Po interwencji policji i straży miejskiej studzienkę zamknięto. Mam się stawić na odbiorze inwestorskim z pełną dokumentacją, ale póki co nic nie wiem o podłączeniu basenu do mojej instalacji w ciągu ulicy V Poprzecznej.

Prezes Poniatowicz nie ukrywa, że od dawna deklaruje zgodę na podłączenie basenu. - Mogę zgodzić się na odsprzedaż przyłącza bądź proporcjonalną partycy-pację w kosztach użytkowania kanalizacji - mówi. - Skoro z obecnej instalacji ko-rzysta kilkanaście rodzin, a basen ma obsługiwać około 3 tys. osób na dobę, to po przeliczeniu mogę ponosić koszty skanalizowania swoich budynków. Chcę, aby traktowano mnie poważnie i prowadzono ze mną poważne rozmowy. W innym przypadku będę dochodził swoich praw na drodze sądowej.

- 17 czerwca odblokowywaliśmy niedrożny kanał, nie ma mowy o żadnym wła-maniu - ripostuje Bartosz Milczarczyk z MPWiK. - Kanał w ul. V Poprzecznej stanowi ważny element systemu kanalizacyjnego na terenie osiedla Anin z uwagi na podłą-czenie choćby basenu. Pierwotnie w planie inwestycyjnym naszej spółki znajdowała się inwestycja budowy kanału w tej ulicy na odcinku od Wydawniczej do ostatniego przyłącza kanalizacyjnego w rejonie ul. Kajki. W lutym 2007 firma Invesco zwróciła się do MPWiK z prośbą o wyrażenie zgody na wybudowanie we własnym zakresie kanału w V Poprzecznej od ul. Wydawniczej do posesji nr 22 w rejonie ul. Trawias-tej. Po zrealizowaniu kanał miał zostać przekazany na rzecz MPWiK na warunkach określonych przez nas. Obecnie MPWiK prowadzi procedurę przejmowania na ma-jątek spółki kanału zrealizowanego przez Invesco, która przedłuża się.

Krótko mówiąc MPWiK uważa, że deweloper stawia wygórowane warunki finan-sowe. Ten zaś ripostuje, iż nie może oddać przyłącza poniżej jego wartości rynko-wej, choćby z tego powodu, że takie postępowanie mogłoby zainteresować urzęd-ników skarbowych.

Tymczasem wykonawca basenu zgłosił już do dzielnicy zakończenie prac bu-dowlanych. - 7 lipca odbędzie się odbiór inwestorski - poinformował Andrzej Murat, rzecznik Wawra. - Po nim będą przyjmowane wszelkie uwagi. Następnie inwestycja będzie zgłaszana do wszystkich niezbędnych instytucji, w tym sanepidu. Realnie patrząc, raczej w te wakacje basenu nie uda się uruchomić, ale na początku roku szkolnego powinien być otwarty - twierdzi optymistycznie rzecznik.

Wiktor Tomoń, oko