Bałagan z linią 152

Mieszkańcy Zacisza od paru dni bombardują telefonicznie wydział infrastruktury dzielnicy Targówek. Pytają czy to prawda, że linia 152 ma być zabrana z ich tere-nów. Wydział wystosował 12 września pismo do Zarządu Transportu Miejskiego, w którym w imieniu mieszkańców stwierdził, że linia 152 jest na Zaciszu zbędna i nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją skrócono od strony Białołęki do pętli Bródno Pod-grodzie. Osoby korzystające z autobusów 152 protestują.

- Jak dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 52 z ul. Samarytanka dojadą na basen przy ul. Balkonowej czy Łabiszyńskiej? 152 pozwala także na dojazd do Enel-Med-u, do szpitala na Bródnie chorym ludziom z Białołęki, Zacisza czy z placu Hallera - skarżą się na forum internetowym mieszkańcy. - I tak linia kursuje za rzadko.

- Linia zostanie skrócona i będzie kursowała na trasie Żerań - Białołęka Dwor-ska. Niech jednak mieszkańcy się nie niepokoją, planujemy wprowadzenie innego autobusu. Będzie on jeździł z placu Hallera lub Dworca Wschodniego na Bródno Podgrodzie - informują zgodnie pracownicy wydziału infrastruktury. Zarząd Trans-portu Miejskiego nic jednak o planowanych zmianach nie wie.

- Żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Nie planujemy na razie zmian na tym te-renie - mówi rzecznik prasowy ZTM, Igor Krajnow. - Dawno temu był projekt skró-cenia trasy 152. Narosło wokół niego jednak zbyt wiele wątpliwości i nie został zrealizowany.

Linia 152 jeździ z Białołęki Dworskiej na plac Hallera, przy okazji zahacza o Bródno i Zacisze. Jej trasa jest rzeczywiście bardzo długa. Czas przejazdu od pętli do pętli wynosi ponad 60 minut. Może rzeczywiście przydałoby się skrócić trasę, a na Zacisze puścić inny autobus. Przede wszystkim jednak władze dzielnicy powinny skonsultować się w tej sprawie z mieszkańcami.

mz