REKLAMA

Białołęka

kultura »

 

Aktorzy 60+ podbijają publiczność

  13 marca 2013

alt='Aktorzy 60+ podbijają publiczność'

Teatr "Pora na seniora" kończy właśnie osiem lat. Scena, która miała być tylko zabawą i miłym spędzeniem czasu, stała się prężną instytucją o charakterze nie tylko lokalnym.

REKLAMA

Wychowankowie Dominika Wendołowskiego zyskują coraz większe rzesze fanów. Przyglądaliśmy się jednej z ich prób, które w Białołęckim Ośrodku Kultury odbywają się cztery razy w miesiącu.

Swobodna Złota Kaczka

Legenda o złotej kaczce jest znana większości z nas. Swobodną jej interpretację, w opracowaniu Artura Oppmana, mamy okazję zobaczyć w wykonaniu BOK-owskich seniorów. "Misz-masz warszawski" - pod takim tytułem sztuka grana jest na deskach białołęckiej sceny. Scenariusz podobny do innych: szewc Lucek żyje w biedzie, dużo pracując. W końcu trafia do lochów na Ordynackiej, gdzie złota kaczka daje mu sakiewkę z dukatami. Będzie mógł je zatrzymać, pod warunkiem, że wyda je jednego dnia i tylko na siebie. Okazuje się, że wydanie dużej ilości pieniędzy na swoje fanaberie nie jest proste. W końcu szewc oddaje sakiewkę wojennemu kombatantowi, który żebrze na ulicy. Kaczka jest wściekła, odbiera mu bogactwo, a mimo to szewc zaczyna wieść spokojne, dobre życie.

Legendę znają wszyscy. "Pora na Seniora" pokazuje przy okazji życie starej Warszawy, zachowania i zwyczaje w gospodzie, na targu czy w teatrze. Chciałem stworzyć coś oryginalnego, a efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania - mówi reżyser.

Kolejnym przedstawieniem, które białołęcki zespół przedstawi już wkrótce na Smolnej, będzie "Pani Twardowska" połączona z "Romantycznością".

- Mamy klasyczny repertuar. Często łączymy ballady Adama Mickiewicza. To dzieła, które świetnie dają się pokazać na scenie, a do tego z fragmentów kilku można zrobić całość - mówi Dominik Wendołowski.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

To inna kultura słowa...

Średnia wieku w 19-osobowej grupie to 60 lat. Wszyscy są emerytami, którzy nie spoczęli na laurach. Niektórzy dopiero dziś na scenie realizują swoje dziecięce marzenia.

- Nikt z nas nie ma aktorskiej przeszłości. Wszyscy jednak kochamy to, co tu robimy i nasz teatr traktujemy nie tylko jako przygodę, ale też wielką pasję - opowiadają członkowie grupy. Wszyscy też podkreślają, że zapał i werwę zawdzięczają samemu instruktorowi. - Niech pani koniecznie napisze, że kochamy Dominika. Jest niesamowity - tłumaczą i dodają, że zdają sobie sprawę, że praca z nimi wymaga wielkiej cierpliwości. Innego zdania jest sam reżyser, który twierdzi, że z seniorami pracuje się dużo lepiej niż z grupami młodzieżowymi.

- Są zdyscyplinowani, punktualni i ze zrozumieniem podchodzą do wszelkich uwag - mówi.

Kim jest tak uwielbiany przez wszystkich Dominik Wendołowski? Absolwentem Wydziału Historii Sztuki na UW, dziennikarzem radiowym, właścicielem firmy wydawniczej, od ponad 20 lat związanym z niezależnym ruchem teatralnym. W Białołęckim Ośrodku Kultury pracuje od 2005 r. Zaczynał w dziale marketingu. Szukając pomysłów na promocję BOK-u, wymyślił teatr seniora.

- To był eksperyment. Chciałem stworzyć coś oryginalnego, a efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Współpraca jest świetna. To ludzie z innego pokolenia charakteryzujący się dużą kulturą słowa - mówi Wendołowski i podkreśla, że teatr pełni bardzo ważną funkcję społeczną. Aktorzy "Pory na seniora" pokazują swoim rówieśnikom, że wiek nie jest żadną przeszkodą w aktywnym, twórczym trybie życia.

Zapał i energia to jedno, a pechowe wpadki to druga strona medalu...

- Na każdym przedstawieniu są jakieś potknięcia. Ostatnio jeden z aktorów zbyt długo się przebierał, a my musieliśmy mocno improwizować. Każdy z nas czasem też myli tekst, jednak o tym wiemy tylko my, widzowie nawet nie orientują się w pomyłkach - opowiadają seniorzy.

"Pora na seniora" ma na swoim koncie sukcesy. Największym z nich jest Grand Prix na festiwalu w Domu Kultury "Zacisze" zdobyty dwa lata temu. Wstęp do sekcji ma każdy senior z Białołęki.

Anna Sadowska

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# Roka

22.07.2013 15:39

Starsi aktorzy też mają prawo dorobić i mają prawo się podobać. Zarówno emeryci jak i renciści mogą pracować, o ile ich http://mspinfo.pl/2013/02/26/ile-moze-dorobic-rencista/ nie przekroczą określonego progu.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break