Znowu pełno śmieci

- Przy ulicy Dywizjonu 303, wzdłuż linii tramwajowej, jest mały lasek. Pełno w nim śmieci, porozrzucanych pustych opakowań i butelek. Takich miejsc na Bemowie jest o wiele więcej. Chociażby teren położony przy Budy 9. Tam też jest wielki nieporządek. Czy dzielnica nie mogłaby bardziej dbać o estetykę. Przecież takie widoki tylko odstraszają. Jak możemy przyciągnąć tu potencjalnych inwestorów, skoro wokół jest taki nieporządek? Może urząd wyznaczy jakąś osobę, która na bieżąco będzie kontrolowała czystość. Wedle hasła przewodniego powinno nam się tu lepiej żyć. My jednak różnicy nie zauważamy - mówi Czytelnik "Echa".

- Wydział ochrony środowiska sprawdził te dwa miejsca. Faktycznie tereny są zanieczyszczone. Jako że należą one do dzielnicy, w trybie pilnym śmieci zostaną uprzątnięte - odpowiada rzecznik urzędu Krzysztof Zygrzak. - Za każdym razem, kiedy dochodzą do nas takie informacje, jesteśmy za nie bardzo wdzięczni miesz-kańcom. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego dostrzec.

- Mimo że mamy stały kontakt ze strażą miejską, nie możemy wychwycić wszystkich zanieczyszczonych miejsc. Dlatego bardzo prosimy, żeby takie proble-my zgłaszać pod bemowski telefon interwencyjny 022 53-37-970. Pod tym nume-rem można zgłaszać również wszelkie inne nieprawidłowości - dodaje Sławomir Mróz z wydziału ochrony środowiska. - Nasze działania skupiają się między innymi na utrzymaniu czystości w dzielnicy. Staramy się o to, by każdy sygnał o niepra-widłowościach był zbadany. Bardzo często podejmujemy różne akcje mające na celu doprowadzenie dzielnicy do należytego porządku. Podejmujemy wiele inicja-tyw. Zbiórka elektrośmieci, segregacja odpadów czy przejmowanie przetermino-wanych lekarstw z aptek, to nasze obecne priorytety - mówi Sławomir Mróz.

Jedno jest pewne. Im więcej śmieci trafia w miejsca do tego nieprzeznaczone, tym bardziej degradujemy nasze środowisko. Może warto więc dwa razy się za-stanowić, zanim bezmyślnie wyrzucimy papierek na ulicę. W końcu od tego się za-czyna trucie środowiska, w którym żyć będą nasze dzieci i wnuki. Zaś za sprzątanie po zaśmiecających płacimy wszyscy. Nasze podatki zamiast na inwestycje, idą właśnie na to.

Agnieszka Pająk-Czech