Na początku marca ruszają zapisy do publicznych przedszkoli w Warszawie. Jak co roku będzie można to zrobić przez internet, z wykorzystaniem elektronicznego systemu wspomagania rekrutacji.
W tym roku rekrutacja obejmuje dzieci urodzone w latach 2006-2008.
W Warsza-wie są 332 przedszkola samorządowe i 158 oddziałów przedszkolnych przy szko-łach. To daje ponad 12 tys. miejsc dla dzieci powyżej trzech lat, choć chętnych i starających się jest o połowę więcej. Dla wszystkich na pewno nie wystarczy, ale nie należy składać broni po zamknięciu rekrutacji - miejskie biuro edukacji co mie-siąc publikuje listę wolnych miejsc w swoich placówkach (można ją znaleźć pod adresem
edukacja.warszawa.pl/index.php?wiad=3126). Warto próbować, o czym w ubiegłym roku przekonał się nasz redakcyjny kolega, którego syn ostatecznie trafił do przedszkola "z rezerwy" i żaden z nich nie narzeka. Z tych wolnych miejsc moż-na skorzystać przez cały rok, nie tylko po zamknięciu zapisów. A terminy w tym roku są nieprzekraczalne - od 9 do 27 marca w systemie elektronicznym można wypełnić formularz, który następnie składa się w wybranej placówce bądź placów-kach, ale gdy podanie kieruje się do większej liczby przedszkoli, należy wskazać jedno jako "pierwszy wybór", które będzie traktowane jako priorytetowe przy zapi-sach.
Listy przyjęć do przedszkoli będą opublikowane 13 kwietnia, po godz. 15.00. Następnie do 18 kwietnia należy złożyć pisemną deklarację, czy dziecko będzie uczęszczało do placówki, do której zostało zakwalifikowane. Od 4 maja będzie można szukać wolnych miejsc w przedszkolach innych niż te, o które się staraliś-my.
Przedszkole samorządowe to dla rodzica święty Graal - dużo niższe opłaty niż w placówkach prywatnych, pewność trwania przedszkola - i chociaż teoretycznie za dzieckiem do przedszkola niepublicznego idzie subwencja, to jakoś nie widać, żeby czesne w prywatnych placówkach było niższe o samorządową dopłatę. I dopóki tak będzie, rodzice będą lgnąć do przedszkoli miejskich. Nawet jeśli o miejsce łatwo nie będzie.
wt