Mieszkańcy chcieli ławek pod blokiem. Bardzo tego pożałowali
9 grudnia 2022
Mieszkańcy budynku przy Zawiszy 9 na warszawskim Młynowie apelują o przeniesienie ławek spod ich okien. Problem w tym, że jeszcze niedawno sami o nie poprosili.
"Proszę o możliwie szybkie zrealizowanie prośby wspólnoty mieszkaniowej Zawiszy 9" - zaczyna swoje pismo do urzędu wolski radny Karol Jankowski. Mieszkańcy bloku żądają przeniesienia dwóch wbetonowanych ławek. Dlaczego?
Chcą przesunięcia ławek
- Usytuowanie tych ławek na podwórku przy nieruchomości skutkuje zakłócaniem miru domowego oraz ciszy nocnej.
Seniorzy proszą o niskopodłogowe tramwaje na swojej ulicy
Wolska Rada Seniorów zwróciła się do samorządu dzielnicy o pomoc. Liczni na Woli emeryci chcą, by Obozową kursowały wyłącznie tramwaje niskopodłogowe. Postulat popiera burmistrz Krzysztof Strzałkowski, który zwraca uwagę, że część pojazdów kursujących przez Koło to wciąż archaiczne konstale 105N z wejściem po schodkach.
W godzinach nocnych oraz w ciągu dnia przesiadują na nich osoby spożywające alkohol, prowadzą głośne rozmowy oraz awanturują się, załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na zieleń oraz elewację budynku. Na zwróconą uwagę reagują agresją - napisali w piśmie do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami członkowie wspólnoty z Zawiszy.
Interwencje straży miejskiej nie przyniosły rezultatu.
- Apelujemy o przestawienie ławek w miejsce oddalone od okien mieszkańców, gdzie ciąg pieszo-jezdny jest większy i łatwiejszy do patrolowania - apelują mieszkańcy budynku przy Zawiszy 9.
Dlaczego mieszkańcy nie zażądali pełnej likwidacji ławek? - Szanując głos starszych i niepełnosprawnych mieszkańców, którzy wcześniej o nie zabiegali, warto, by ławki stanęły w okolicy, w której nie będą zakłócać spokoju reszty mieszkańców budynku - wyjaśnia radny Jankowski.
Nie szanują ciszy nocnej
Jak dowiadujemy się od zastępcy dyrektora wolskiego ZGN Piotra Kandyby, ławki zostały postawione na prośbę... radnego Jankowskiego i mieszkańców Zawiszy 9.
- Ławki są zabetonowane i znajdują się w odległości co najmniej 10 metrów od okien. Uważamy, że przesunięcie ich o kilka metrów nie rozwiąże problemu, a koszt takiego przedsięwzięcia szacowany jest na 1,2 tys. zł - wyjaśnia wicedyrektor Kandyba.
ZGN zaproponował, że jeśli mieszkańcy wymyślą odpowiednie miejsce dla nowej lokalizacji ławek, wówczas ponownie rozpatrzy ich prośbę.
(db)
.