Będąc na urlopie wychowawczym (urlop rozpoczęłam 1.11.2010, planowany powrót do pracy - 31.08.2011 r.), otrzymałam od mojego pracodawcy wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas określony z dwutygodniowym terminem wypowiedzenia. Czy pracodawca miał prawo tak postąpić?
Co mogę zrobić w tej sytuacji? Jako przyczynę rozwiązania ze mną umowy podano likwidację stanowiska pracy, co jest o tyle dziwne, że pracowałam jako dziennikarz w ogólnopolskiej telewizji.
|
Autorka jest radcą prawnym z Kancelarii Radcy Prawnego Alicji Staroń |
Kodeks pracy stanowi, że "pracodawca nie może wy-powiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę w okresie od dnia złożenia przez pracownika wniosku o udzie-lenie urlopu wychowawczego do dnia zakończenia te-go urlopu. Rozwiązanie przez pracodawcę umowy w tym czasie jest dopuszczalne tylko w razie ogłosze-nia upadłości lub likwidacji pracodawcy, a także gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umo-wy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika".
Pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie:
- ciężkiego naruszenia przez pracownika podsta-wowych obowiązków pracowniczych,
- popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwier-dzone prawomocnym wyrokiem,
- zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.
Wszelkie wątpliwości, czy umowę o pracę z pracownikiem przebywającym na urlo-pie wychowawczym można rozwiązać zarówno w trybie zwolnień grupowych, jak i indywidualnych, wynikających z ograniczenia zatrudnienia, rozwiane zostały przez uchwałę Sądu Najwyższego z 15 lutego 2006 r., która stanowi, że przepisy ustawy o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przy-czyn niedotyczących pracowników mogą stanowić podstawę rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem w okresie urlopu wychowawczego także w sytuacjach, gdy nie zachodzą przesłanki przewidziane w cytowanym artykule kodeksu pracy.
W świetle powyższej uchwały, o ile umowa o pracę przewidywała dwutygodnio-wy termin wypowiedzenia, należy stwierdzić, że wówczas pracodawca nie naruszył prawa o wypowiadaniu umów o pracę. Rozwiązując umowę o pracę z Panią praco-dawca ma jednak obowiązek wypłacenia odprawy w wysokości:
- jednomiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli była Pani zatrudniona u tego praco-dawcy krócej niż 2 lata;
- dwumiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli była Pani zatrudniona u tego praco-dawcy od 2 do 8 lat;
- trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli była Pani zatrudniona u danego praco-dawcy ponad 8 lat.
Jeżeli jest Pani pewna, że nie doszło do zmniejszenia zatrudnienia u pracodawcy - wówczas może Pani postawić zarzut, że przyczyna wypowiedzenia jest niepraw-dziwa i nierzeczywista. Gdyby te zarzuty okazały się prawdziwe, to zgodnie z ko-deksem pracy przysługiwałoby Pani odszkodowanie za okres nie dłuższy niż trzy miesiące. Prawdziwość przyczyny wypowiedzenia musi udowodnić pracodawca w postępowaniu przed sądem pracy. Ponadto zwracam uwagę na konieczność skon-trolowania prawidłowości wypowiedzenia pod kątem zachowania jego terminów, jak również zamieszczonego pouczenia o możliwości odwołania się od wypowiedzenia do sądu pracy. Termin do odwołania wynosi siedem dni i należy go dochowywać. Jeżeli nie było pouczenia o terminie odwołania się, to sąd przyjmie odwołanie rów-nież w razie przekroczenia tej daty.
Aleksandra Boniuszko-Iwańczuk
radca_prawny@op.pl, Warszawa-Falenica, ul. Poezji 19, lok. 413 (wejście od Bysławskiej 82)