Wieliszew szuka sponsora, reszta się patrzy
22 kwietnia 2011
Władze Wieliszewa chcą wyremontować stare lub postawić nowe wiaty przystankowe. Nie mają jednak pieniędzy i rozpoczliwie wołają o sponsora. Pozostałe gminy powiatu zdają się nie widzieć problemu.
Brak pieniędzy
Wieliszewa nie stać na remont wszystkich 32 wiat przystankowych z własnych fun-duszy. - Byłby to spory wydatek, a nie mamy rezerw, które moglibyśmy prze-znaczyć na ten cel - mówi Tomasz Szymański z wydziału administracji i gospodarki komunalnej Wieliszewa. Urzędnicy zdecydowali się na eksperyment - postanowili znaleźć sponsora, który w zamian za reklamę sfinansuje budowę lub zakup nowych wiat. Na razie nie wiadomo jeszcze, jakie będą koszty ich wymiany. - Przetarg nie został jeszcze rozpisany. Temat własności i obowiązku dbania o stan techniczny będzie elementem ewentualnych negocjacji ze sponsorem - mówi Mariusz Kra-szewski z referatu informacji i promocji gminy.Sponsor potrzebny od zaraz
- Ściany i dach tych konstrukcji tworzą dużą powierzchnię, którą potencjalnie moż-na wykorzystać jako przestrzeń reklamową. Właśnie dlatego zwróciliśmy się do różnych firm i instytucji z propozycją wzięcia udziału w projekcie związanym z zakupem nowych wiat - mówi Tomasz Szymański. Jak twierdzi, istnieje możliwość określenia sponsora strategicznego, który będzie miał wyłączność na reklamę na tych konstrukcjach. Możliwy jest także udział kilku firm, których reklamy będą ze sobą sąsiadowały.Mieszkańcy nie są optymistami. - Wiem, że w Warszawie się to częściowo udało, ale u nas może być trudniej. Mam wątpliwości, czy nasza wieś będzie atrakcyjna dla reklamodawców - mówi pan Michał.
Sąsiedzi nieufni
Sąsiednie gminy mają podobne problemy, jednak urzędnicy zdają się tego nie widzieć. Wiele przystanków w Jabłonnie, Legionowie czy Nieporęcie wymaga remontu, a na ich dużej części wiat w ogóle nie ma. - W ciągu ostatnich trzech lat zostało wymienionych i postawionych około 40 wiat. W budżecie na ten rok nie ma pieniędzy na kupienie kolejnych - mówi Michał Smoliński z urzędu w Jabłonnie. Jak twierdzi, na razie gmina nie planowała szukania sponsorów. Podobnie jest w Nieporęcie, ale tam urzędnicy zapowiadają, że przyjrzą się temu, co wywalczy Wieliszew i być może skorzystają z ich doświadczeń.- Legionowo szukało już firm zainteresowanych zamieszczaniem na naszych wiatach przystankowych swoich reklam, niestety nie spotkało się to z zainteresowa-niem ze strony przedsiębiorców. Nie planujemy zakupu nowych wiat przystanko-wych, natomiast te z ulicy Warszawskiej, które po zakończeniu inwestycji GDDKiA zostaną zastąpione nowymi, mamy zamiar odnowić i przenieść w nowe lokalizacje, między innymi koło cmentarza - mówi Tamara Mytkowska, rzecznik legionowskiego ratusza.
Maciej Kamiński
- Mam wątpliwości,
czy nasza wieś będzie atrakcyjna dla reklamodawców - mówi czytelnik.