Nietypowa kradzież na Woli
11 lipca 2023
Zarzut kradzieży żółwia usłyszał w komendzie na Woli 31-latek. Mężczyzna skradł go z terrarium sklepu zoologicznego. Niedługo po tym wrócił na miejsce dokonanego przestępstwa. Dlaczego?
Do niecodziennej kradzieży doszło na Woli. Stołeczni wywiadowcy zostali skierowani do sklepu zoologicznego w związku z kradzieżą. Łupem sprawcy był żółw stepowy o wartości około 1200 złotych.
Jak wyglądają zakupy na e-raty?
Coraz większa liczba przedsiębiorców działających w branży e-commerce umożliwia klientom zakupy w systemie ratalnym. Taką opcję wprowadzają także niektórzy operatorzy płatności online. To prosta procedura, w ramach której wniosek o zakup na e-raty rozpatrywany jest w zaledwie kilka minut. Sprawdź, co warto wiedzieć, zanim zdecydujesz się na rozłożenie płatności na raty w sklepie internetowym.
Nietypowa kradzież na Woli
- Policjanci ustalili, że żółw został skradziony ze sklepowego akwarium przez mężczyznę, który wykorzystał chwilę nieuwagi pracownika i zabrał go z terrarium, po czym schował do kieszeni. Zaraz po tym opuścił sklep. Pracownicy zorientowali się, że żółw zniknął i sprawdzili, że moment kradzieży utrwalił się na monitoringu - informuje nadkomisarz Marta Sulowska.
Wrócił na miejsce przestępstwa
Niedługo po kradzieży 31-latek wrócił do sklepu, aby kupić zwierzakowi karmę. Pracownicy sklepu i ochrony od razu go rozpoznali i zaalarmowali policję. Okazało się, że mężczyzna przez cały ten czas miał skradzionego żółwia w kieszeni. Podejrzany trafił do wolskiej komendy i usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Żółw wrócił do właścicieli.
(jr)
.