Nie potrafił wyjaśnić, skąd ma telefon. Trafi za kratki jako paser?
1 kwietnia 2021
Mokotowscy wywiadowcy zatrzymali obywatela Rosji, który posiadał skradzionego wcześniej smartfona. Podczas legitymowania 29-latek nie bardzo wiedział, skąd go ma.
Kwadrans po godzinie 19 na wysokości ul. Puławskiej mundurowi zauważyli mężczyznę, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Podejrzewali, że ma przy sobie narkotyki i postanowili go wylegitymować.
Dostał zarzut paserstwa
- 29-latek nie miał przy sobie substancji zabronionych, ale posiadał smartfona, który został skradziony niespełna dwa tygodnie wcześniej na terenie Ursynowa. Mężczyzna nie umiał wyjaśnić, skąd ma telefon. Najpierw mówił, że kupił go od przypadkowej osoby, prawdopodobnie narodowości Ukraińskiej. Potem, że kupiła mu go dziewczyna na jednym z portali aukcyjnych za 350 zł - informuje podkomisarz Robert Koniuszy.
Mężczyzna został zatrzymany. Może zostać skazany za paserstwo. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
(DB)