W obronie osiedla Groty

- Naszym zdaniem Zarząd Transportu Miejskiego ma na uwadze głównie interes klientów sądów rejonowych przy Kocjana, a nie wygodę mieszkańców osiedla Gro-ty, z którego uczyniono wielką pętlę autobusową. Obecnie nasilenie ruchu pojazdów jest bardzo duże przez cały dzień, w szczególności w godzinach wczesnoporannych i popołudniowych, kiedy sądy już nie pracują - mówi mieszkanka. - W godzinach szczytu co 4-6 minut przejeżdża tu autobus minimalnie obciążony, a często zu-pełnie pusty. Korki na remontowanych ulicach powodują opóźnienia kursów i w re-zultacie dochodzi do spiętrzenia kilku wozów jadących jednocześnie przez osiedle. Bardzo często linia 149 nakłada się z linią 410, co kompletnie mija się zarówno z ekonomią, jak i ekologią.

- Przeważająca liczba mieszkańców osiedla korzysta z samochodów. Natomiast nowy przystanek na rogu Kocjana i Kaliskiego pozwala na dogodniejszy dojazd klientom sądów - uważają.

Grupa mieszkańców ma konkretne propozycje. Przede wszystkim chcą ogra-niczenia liczby kursów linii 410. Na to zupełnie nie zgadza się ZTM. - Obecnie nie widzimy możliwości ograniczenia liczby autobusów kursujących na linii 410. Wynika to z konieczności zapewnienia właściwej obsługi sądów przy Kocjana, w rejonie których nie ma pętli autobusowej. Zawracanie pojazdów może odbywać się jedynie na osiedlu Groty - mówi Andrzej Franków z ZTM.

Mieszkańcy chcieliby także wprowadzenia pojazdów o mniejszych gabarytach. - Można by je zastosować do obsługi linii 149. Jednak ze względu na niewielką liczbę takich pojazdów będących w dyspozycji ZTM, musiałoby się to wiązać ze skróce-niem trasy, a na pewno wycofaniem jej z dzielnicy Włochy - twierdzi Andrzej Fran-ków.

To nie koniec postulatów. Mieszkańcy mają szereg szczegółowych propozycji, które ich zdaniem przyniosą spokój w osiedlu.

Wycofać nocny

- Proponuję także skierować nocną linię N95 na ulicę Bolimowską w obie strony - dzięki czemu autobus nie wjeżdżałby w osiedle, gdzie na wąskich uliczkach robi du-żo hałasu budząc mieszkańców - mówi czytelnik "Echa". ZTM nie mówi nie. - Linię N95 jesteśmy w stanie skierować przez Bolimowską w obie strony pod warunkiem wybudowania przez zarządcę drogi brakującego przystanku na Bolimowskiej w kie-runku Hubala-Dobrzańskiego. Istniejąca infrastruktura przystankowa nie zapewnia dostatecznej obsługi osiedla - tłumaczy Andrzej Franków.

Nasz czytelnik bardzo się zdziwił. - Przecież przystanki są już wybudowane w obie strony, czy oni w ogóle wiedzą, co mówią?

- Poprowadzenie linii N95 ul. Bolimowską wiązałoby się z pozbawieniem dogod-nego dojazdu pasażerów z rejonu ul. Spychowskiej - odpowiada z kolei Konrad Klimczak z ZTM.

149 wyrzucić z Lazurowej

Kolejnym pomysłem czytelników jest skierowanie linii 149 ul. Górczewską do Pow-stańców Śląskich. Twierdzą, że ułatwiłoby to mieszkańcom osiedla połączenie z pęt-lą os. Górczewska oraz dojazd do Tesco. - Ulicą Lazurową kursuje aż sześć linii, więc wycofanie 149 nie odbędzie się ze szkodą dla pasażerów - argumentują.

ZTM nie chce nawet o tym słyszeć. - Nie możemy przychylić się do tego postu-latu z uwagi na niepożądane dublowanie komunikacji szynowej na odcinku os. Górczewska - Ciepłownia Wola oraz dublowanie linii 189 dysponującej dużą rezer-wą miejsc. Możemy jedynie skrócić trasę linii 149 do pętli os. Górczewska, gdzie pasażerowie mogliby przesiadać się wygodniej niż obecnie - teraz linia zatrzymuje się na Lazurowej - do linii jadących w stronę Tesco na Górczewskiej - mówi Andrzej Franków.

- Przecież ul. Górczewską do Powstańców Śląskich, podobnie jak tramwaje jeź-dzi linia 189. Ta zdaniem ZTM się nie dubluje? - zauważa nasz Czytelnik.

Zlikwidować postój autobusowy przy Hubala-Dobrzańskiego

- To miejsce nie spełnia żadnych wymogów pętli autobusowej. Do tego autobusy stoją tu z włączonymi silnikami zatruwając przy tym powietrze okolicznym miesz-kańcom - uważają mieszkańcy. ZTM twierdzi jednak, że nie ma wyboru.

- Rezygnacja z postoju autobusów na Hubala-Dobrzańskiego nie jest możliwa ze względu na brak pętli w okolicy. Jej budowa nie jest niestety przewidziana w najbliższym czasie ze względu na brak pieniędzy w budżecie miasta - odpowiada Andrzej Franków z ZTM. Zdaniem mieszkańców tę funkcję mogłaby pełnić pętla Stare Bemowo. - Pętla Stare Bemowo jest maksymalnie wykorzystana i nie ma możliwości skierowania na nią dodatkowych wozów - ripostuje Konrad Klimczak z ZTM.

- ZTM zwyczajnie nie chce słuchać naszych postulatów. Kto pomoże rozwiązać nasze problemy? - pyta zniechęcona czytelniczka "Echa".

nc

Czy proponowane zmiany są słuszne, a może mają Państwo inne pomysły? Czekamy na opinie pod nr telefonu 022 392 08 30.

ZTM nie wie, że przystanki na Hubala są wybudowane w obie strony?