W Legionowie mały pstryczek...

Skojarzyło się nam z Tuwimem, bo to i rozmiar niewielki i działanie "na pstryk" - a chodzi o nowe urządzenie rejestrujące obraz, jakie zakupiła straż miejska. Jest aktywowane ruchem, działa w dzień i w nocy, robi zdjęcia i kręci krótkie filmy, jednocześnie informując strażników, że właśnie się uruchomiła. Po co takie cudeńko? Proste: ma być batem na wandali. Sprzęt jest niewielki, łatwy do dyskretnego montażu - i zacznie wkrótce swoją służbę: najpierw w pobliżu fotoradaru na Jana Pawła (ma rejestrować "dowcipnisiów", którzy zaklejają obiektyw skrzynki radarowej) oraz w miejscach, gdzie natrętnie pojawiają się śmieci - na początku w lasku ul. Prymasowskiej, znanym miejscu podrzucania niechcianych "gabarytów".

Czekamy na pierwszych uwiecznionych.

(red)