Umiałbyś udzielić pierwszej pomocy? Naucz się na Głębockiej
2 grudnia 2014
Starszy człowiek słabnie na chodniku, ktoś przytomnie wzywa karetkę, a tłum gapiów przygląda się z zaciekawieniem. Zaczyna się oczekiwanie, bo nikt nie potrafi udzielić pierwszej pomocy. Znajomy widok? Cztery pierwsze minuty są w takiej sytuacji kluczowe i przesądzają niekiedy o życiu lub śmierci. W styczniu na Białołęce pojawi się niepowtarzalna szansa na uzupełnienie swoich braków.
- Początkowo miała być to jednostka ochotniczej straży pożarnej, później jednak zdecydowaliśmy się na pogotowie. Obecnie działamy na podstawie ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym i jesteśmy częścią tego systemu. W naszych szeregach są ratownicy, ratownicy medyczni, a także lekarze. Członkowie naszej ekipy zdobyli nawet tytuł Mistrzów Europy w ratownictwie medycznym - mówi Marcin Leciak, jeden z działaczy DOPR i mieszkaniec Białołęki. Opowiada, że na Dolnym Śląsku prężnie działają grupy z własnymi karetkami i odpowiednim sprzętem, w Warszawie jednak mamy tylko zarząd organizacji oraz osoby, które zajmują się głównie edukacją.
- Jesteśmy obecni na różnych imprezach, ostatnio np. na MotoSercu w parku Bródnowskim. Razem z PIMOT-em organizowaliśmy też crash testy, przy okazji których prezentowaliśmy pierwszą pomoc powypadkową - opowiada Marcin Leciak i podkreśla, że w Warszawie służby operacyjne nie są potrzebne, bowiem pogotowie jest na miejscu bardzo szybko.
Marcin Leciak chciał sprawdzić, czy ludzi mieszkających na Białołęce zainteresuje temat pierwszej pomocy. Szkolenie odbędzie się prawdopodobnie w styczniu w "3 pokojach z kuchnią" na Głębockiej. Odzew był ogromny, więc prawdopodobnie w styczniu (nie ma jeszcze konkretnego terminu) w "3 pokojach z kuchnią" na Głębockiej odbędzie się szkolenie.
- Nigdy nie wiemy, kiedy ktoś będzie potrzebował pomocy, na drodze, na przystanku, w autobusie czy nawet w naszym własnym domu. A najważniejsze w takim przypadku są pierwsze cztery minuty - po tym czasie, w przypadku zaniku oddechu, umiera mózg. Rzadko kiedy karetka będzie w stanie dojechać tak zybko, więc bardzo ważne jest, aby jak najwięcej osób umiało zastosować podstawowe zasady pierwszej pomocy - podkreśla Marcin Leciak.
Członkiem DOPR może zostać każdy. Zostanie odpowiednio przeszkolony i będzie mógł uczyć innych.
AS