Udręka przez teatr
24 października 2008
- Czy teatr może być przykładem arogancji zamiast szerzenia kultury? Otóż tak. Jest to możliwe niestety na Targówku. Teatr się remontuje, ale kosztem okolicznych mieszkańców. Zamontowano takie klimatyzatory, które dudnią nieprzerwanie dzień i noc - mówi nasza Czytelniczka.
- Ta sprawa dotarła i do nas. Pracownicy wydziału ochrony środowiska poje-chali na miejsce. Przyczyną hałasu są głośne wentylatory. Od kilku dni próbujemy skontaktować się z dyrektorem teatru - na próżno. Ciągle jest niedostępny. Sprawy jednak nie zostawimy. Z dyrektorem musimy porozmawiać, by jakoś zapobiegł te-mu hałasowi - obiecuje naczelniczka wydziału ochrony środowiska Anna Sałata.
Sytuację należy rozwiązać jak najszybciej, ponieważ mieszkańcy nie mogą wy-trzymać huku. Miejmy nadzieję, że wydział ochrony środowiska odpowiednio upom-ni dyrektora teatru, do którego nam również nie udało się dodzwonić. Do sprawy jeszcze powrócimy.
Agnieszka Pająk-Czech