Szybka akcja wawerskiej policji
17 stycznia 2012
W "Raporcie mniejszości" karano przestępców, zanim jeszcze popełnili przestępstwo. To na razie fikcja literacka, ale wawerscy policjanci niebezpiecznie zbliżają się do jej granic...
Kilka minut po północy dyżurny z Mrówczej dostał informację o pobitym leżącym na chodniku. Na miejscu patrol dowiedział się od pobitego, że podbiegło do niego dwóch mężczyzn, został uderzony pałką w głowę, przewrócił się, potem napastnicy bili go, kopali i jednocześnie przeszukiwali kieszenie. W rezultacie ukradli mu portfel z dokumentami, kartami kredytowymi i gotówką w kwocie 10 złotych.
Kilkanaście minut później policjanci znaleźli mężczyzn, którzy odpowiadali rysopisowi: 22-letni Karol A. i 26-letni Artur Ś. trafili do policyjnych cel. Jeden z nich miał nawet na nogawce spodni ślady krwi, która najprawdopodobniej należała do ofiary rozboju. Policjanci zdołali też odnaleźć i odzyskać znaczną część utraconych przez pokrzywdzonego rzeczy, napastnicy porzucili je niedaleko miejsca zdarzenia.
To się nazywa skuteczność!
TW Fulik
na podstawie informacji policji
