Szedł boso przez Muranów. Strażnik dał mu buty
17 lutego 2020
Warszawscy strażnicy miejscy zajmują się nie tylko kontrolowaniem parkowania, ale też pomocą potrzebującym. Oto dowód.
To była jedna z najłatwiejszych interwencji straży miejskiej, do jakich doszło w ostatnich dniach w Warszawie. W piątek 14 lutego patrolujący ulice Muranowa funkcjonariusze zauważyli mężczyznę idącego przez kałuże w podartych szmaciakach. Postanowili mu pomóc.
- Jeden ze strażników zapytał, czy nie zimno mu w nogi - relacjonuje Straż Miejska. - Odpowiedź była krótka: "Zimno, ale nie mam butów, bo mnie nie stać".
Okazało się, że funkcjonariusze byli przygotowani na taką sytuację. Ponieważ zimą strażnicy regularnie kontrolują miejsca, w których gromadzą się bezdomni, na wszelki wypadek wożą ze sobą m.in. ciepłe buty.
(dg)