Strefa bez dronów na Woli. Za złamanie zakazu grozi więzienie

Wieżowce wokół ronda Daszyńskiego, Muzeum Powstania Warszawskiego, apartamentowce przy Grzybowskiej, a także większa część kompleksów w miejscu dawnych browarów Haberbuscha i Schielego oraz fabryki Norblina - to jedne z miejsc, których nie sfotografujemy przy użyciu drona. Znajdują się one w strefie objętej zakazem lotów, wyznaczonej ze względu na główną kwaterę Frontexu - Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej - znajdującą się w jednym z niższych budynków Warsaw Spire na pl. Europejskim.

Lot nad Frontexem grozi więzieniem

Jak mówi prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson, używanie drona w wolskiej strefie wymaga specjalnej zgody. Wykonywanie lotów bez zgody podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do pięciu lat.

- Policjanci często spotykają się z problemem operatorów dronów wykonujących loty niezgodnie z obowiązującymi przepisami - przyznaje nadkomisarz Adrian Słowikowski, krajowy koordynator d/s dronów w Komendzie Głównej Policji. - Szczególną kategorię stanowią tu osoby latające bez stosownej zgody w strefach, w których wprowadzono ograniczenia ze względu na bezpieczeństwo publiczne, a także w celu ochrony obiektów ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa. Ważne jest, aby przed uruchomieniem drona poświęcić kilka minut na sprawdzenie, czy w danym miejscu nie ma ograniczeń.

Jak uzyskać zgodę?

Aby uzyskać zgodę na loty dronem w strefie bezpieczeństwa wokół pl. Europejskiego, należy skontaktować się z agencją Frontex (tel. +48 22 205-95-00, e-mail: frontex@frontex.europa.eu).

- Jeżeli jesteś posiadaczem drona o masie nieprzekraczającej 600 g i będziesz latać tylko w zasięgu widoczności wzrokowej (VLOS), oddal się 500 metrów od terenu Warsaw Spire - czytamy na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego. - W tej odległości możesz wykonywać loty do wysokości nie większej niż 30 m lub do wysokości najwyższej przeszkody, w tym drzew lub obiektów budowlanych, znajdujących się w promieniu do 100 m od ciebie.

(dg)