REKLAMA

Legionowo

bezpieczeństwo »

 

Strażnicy na rowerach powalczą z pijaczkami

  3 lipca 2012

alt='Strażnicy na rowerach powalczą z pijaczkami'

Najbardziej sprawni fizycznie funkcjonariusze legionowskiej straży miejskiej rozpoczynają patrole rowerowe. Na razie z wysokości siodełka miasto będzie pilnowane przez dwóch strażników. Rowerowe patrole mają walczyć przede wszystkim z osiedlowymi pijaczkami, pojawią się także w parkach.

REKLAMA

Do patrolowania legionowskich ulic na razie zgłosiło się dwóch strażników. - To muszą być osoby wysportowane i młode. Nie możemy wsadzić na rower osób starszych, zwłaszcza że podczas służby będą mieli do pokonania sporą trasę. Muszą to być osoby sprawne fizycznie, bo trzeba będzie też interweniować - mówi komendant Ryszard Gawkowski.

Warto zaznaczyć, że to już drugie podejście legionowskich strażników do rowerowych patroli. - Pierwsze wyjechały na rowerach około 15 lat temu. Wtedy rowery były ciężkie i system się nie sprawdził. Teraz mamy jednak młodą i silną kadrę, więc nie będzie problemu ze złapaniem przestępców - ocenia komendant.

Na razie... dwa rowery

Straż miejska zakupiła na początek dwa aluminiowe jednoślady, idealnie nadające się do jazdy po mieście. Koszt jednego wraz z wyposażeniem to 1,5 tys. zł. Na funkcjonariuszy czekają też nowe sportowe stroje. - Jeden strój kosztował około 300 zł razem z kaskiem. Muszą być wygodne. Problemem okazały się tylko wieszaki na pałki, których brakowało. Zleciłem już ślusarzowi zamontowanie takich na rowerach - żartuje Gawkowski.

Wstąp do księgarni

Będą ścigać pijaczków i rowerzystów

W ciągu jednego dnia służby, czyli przez osiem godzin, strażnicy będą musieli objechać kilka miejsc, w których jest niebezpiecznie. - Powstaje właśnie trasa rowerowa dla naszego patrolu.

Strażnicy będą kontrolować Osiedle Młodych, Kozłówkę, ulicę 3 Maja, a w szczególności teren za Ośrodkiem Pomocy Społecznej, czy ulicę Królowej Jadwigi.
Mogę powiedzieć, że na pewno będą oni patrolować Osiedle Młodych, Kozłówkę, ulicę 3 Maja, a w szczególności teren za Ośrodkiem Pomocy Społecznej, czy ulicę Królowej Jadwigi. Chcemy, żeby nasze patrole zaglądały w te miejsca, w które nie może dojechać samochód. Rowerem można podjechać cicho i złapać kogoś na gorącym uczynku np. jak pije alkohol na osiedlu - tłumaczy komendant.

Zapowiada, że na strażników muszą uważać także inni posiadacze dwóch kółek, bowiem to oni popełniają najwięcej wykroczeń, np. jeżdżąc po chodnikach zamiast po ścieżkach rowerowych, albo przejeżdżając rowerem przez przejście dla pieszych. - Teraz strażnik będzie mógł swobodnie wjechać za taką osobą w osiedle - podsumowuje Gawkowski.

Jeśli rowerowy patrol się sprawdzi, straż miejska kupi kolejne jednoślady. Długość próbnego okresu zależy od pogody. - Nie wyślemy naszych pracowników w teren, jak będą deszcze, bo to nie przyniesie nic dobrego. Mogę tylko powiedzieć, że sam również wsiądę na rower, ale wypożyczę go z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Będę towarzyszył chłopakom w pierwszych dniach służby - zapewnia.

REKLAMA

Sukces na Piłsudskiego

Choć jest wielu przeciwników utrzymywania legionowskiej straży miejskiej, to funkcjonariusze udowadniają, że są skuteczni. 22 czerwca, w przerwie meczu Niemcy - Grecja, złapali dwóch 30-letnich mieszkańców Legionowa, którzy napadli na przechodnia. - Zabezpieczaliśmy strefę kibica, kiedy w przerwie meczu mieszkańcy zgłosili, że na Piłsudskiego, między Batorego a Sienkiewicza, miał miejsce napad, a ofiara leży zakrwawiona na chodniku. Nasz patrol od razu udał się na miejsce i po pościgu ujął dwóch sprawców, którzy dotkliwie skopali mężczyznę, a następnie ukradli telefon komórkowy - relacjonuje Gawkowski.

REKLAMA

Fotoradar na Piaskowej

Po sygnałach od wicestarosty Janusza Kubickiego i radnego miasta Józefa Dziedzica strażnicy ustawili na ulicy Piaskowej fotoradar. - Tam jest ograniczenie do 40 km/h, a kierowcy robią sobie wyścigi. Na prośbę wicestarosty i radnego uruchomiliśmy fotoradar, który będzie podglądał kierowców do końca lipca. Mamy nadzieję, że to ich czegoś nauczy - komentuje szef strażników.

Strażnicy: ludzie nie dzwonią

Strażnicy jednogłośnie stwierdzają, że gdyby społeczeństwo aktywnie reagowało na wszelkie przewinienia, to pracowałoby im się łatwiej. W Legionowie główny problem to osiedlowe pijaczki, psie kupy, alby psy wyjące na balkonach. Kończy się jednak tylko na sąsiedzkich rozmowach, a nie telefonach do straży miejskiej. - Ubolewamy nad tym, że mieszkańcy nie zawsze do nas dzwonią. Przecież wszystkie informacje można zgłaszać anonimowo. Nasze społeczeństwo musi nauczyć się reagować - mówi komendant.

Ewelina Kurzak

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# alex

03.07.2012 10:12

"Ubolewamy nad tym, że mieszkańcy nie zawsze do nas dzwonią. Przecież wszystkie informacje można zgłaszać anonimowo. Nasze społeczeństwo musi nauczyć się reagować - mówi komendant"
Nawet jak dzwonią to nie zawsze jest reakcja.

# qwerty

03.07.2012 10:27

Złota myśl komendanta straży miejskiej:
Do patrolowania legionowskich ulic na razie zgłosiło się dwóch strażników. - To muszą być osoby wysportowane i młode. Nie możemy wsadzić na rower osób starszych. Muszą to być osoby sprawne fizycznie, bo trzeba będzie też interweniować - mówi komendant Ryszard Gawkowski.
Wynika z tego, że pozostali strażnicy nie muszą być sprawni fozycznie, więc nie ma co sie dziwić, że straż miejska działa słabo i jest prawie niewidoczna.

# Mordoklej

03.07.2012 14:25

Przy takiej kondycji fizycznej powinni uważać, żeby łańcuch nie wkręcił im języki.

REKLAMA

# strażofanka

03.07.2012 18:57

Co do wypowiedzi rozmówcy 'Mordoklej' - chłopaki wygladaja na przygotowanych do służby - zapewne w okrsie zimowym perzchodzili intensywne szkolenie - fizyczne (czytaj basen, siłownia, sauna, SPA, etc. ) a i obowiazkowo chodzą na solarium ...... chyba że ta opalenizna to od jazdy rowerkiem. Ale reasumując .... lepiej młodzi, widać, że maja krzepę niż ci oldboye ... z siwizną! Panowie Strażnicy - oby tak dalej - widzę was wszystkich - czytaj młodzierz - od jutra na rowerach na naszych osiedlach !!!!

# Rowerzysta

03.07.2012 22:14

#Mordoklej napisał(a) 03.07.2012 14:25
Przy takiej kondycji fizycznej powinni uważać, żeby łańcuch nie wkręcił im języki.
To akurat komendant straży przewidział i wyposażył ich w języki zapasowe przy butach, a w przyszłości jak będą pieniądze przejdą kurs języka migowego.

# Zygmuś

04.07.2012 06:56

Dostali specjalne zegarki żeby wiedzieli jak kręcić pedałami i nie pomylili się, bo na rowerze pedałami kręci się zgodnie z ruchem wskazówek zegara i nie można jeździć do tyłu.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuLegionowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najchętniej czytane na TuLegionowo

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy