Spółdzielnia chce zbudować mieszkania. "To jest patodeweloperka"
15 marca 2024
Mieszkańcy walczą o ostatni skrawek zieleni znajdujący się między blokami przy ul. Twardej, Siennej i Żelaznej. Mówią o patodeweloperce na Woli, która ich zdaniem trwa w najlepsze od lat, a pozwalają na to władze dzielnicy i miasta.
- Spółdzielnia Mieszkaniowa Starówka chce zabudować ostatni skrawek zieleni między blokami Twarda 54, Twarda 56a, Sienna 83 i ul. Żelazną. Spowoduje to zaciemnienie naszych mieszkań, stracimy teren spacerowy, a prace budowlane mogą spowodować uszkodzenie istniejących bloków - ostrzega na Facebooku Andrzej Głuszak, kandydat z list Lewicy na radnego Woli, mieszkaniec bloku przy Twardej 56a. To właśnie sprawa tej działki skłoniła go do kandydowania w wyborach samorządowych.
"Patodeweloperka na Woli trwa w najlepsze"
- To nie pierwszy przypadek patodeweloperki w naszej okolicy. Sienna 65 już stoi. Chmielna Duo już się buduje. Srebrna 5 dostała pozwolenie na budowę. Wszędzie schemat jest ten sam: deweloper wciska się na skwery, na podstawie warunków zabudowy (tzw. wuzetek) wydawanych przez ratusz. Wuzetki to uproszczona procedura planistyczna. W teorii całe miasto powinno być objęte miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego (mpzp), a gdy obowiązuje mpzp, deweloper nie może budować gdzie popadnie. W naszej okolicy "prace" nad planem trwają już... 20 lat. Ratusz zwleka jak tylko się da - mówi Andrzej Głuszak i dodaje: - Oczywiście, że Warszawa potrzebuje nowych mieszkań, ale czemu nowe bloki powstają na skwerach i pod oknami sąsiadów, a nie w miejscu pustostanów, których w okolicy mamy pod dostatkiem? Opuszczona szkoła na Złotej, zrujnowane kamienice z zamurowanymi oknami na Żelaznej, Chmielnej i Miedzianej... O to trzeba pytać obecne władze dzielnicy i miasta oraz dyrektorkę Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, którzy na to pozwalają.
Skwerek pod zabudowę mieszkaniowo-usługową
- Urząd Dzielnicy Wola nie wydawał wuzetki dla działki pomiędzy ul. Twardą a Żelazną. Teren ten jest ogrodzony przez właścicieli. Może to być kolejny przypadek, kiedy władze dużej spółdzielni mieszkaniowej podejmują decyzję, która nie podoba się jej członkom. Należy podkreślić, że władze dzielnicy nie odpowiadają za proces przygotowywania planów zagospodarowania. Warto jednak zauważyć, że w przypadku projektu mpzp dla tego obszaru, działka, której dotyczy protest, jest oznaczona jako przeznaczona pod zabudowę mieszkaniowo-usługową. Jej zabudowa ma uzupełnić zachodnią pierzeję ul. Żelaznej - wyjaśnia burmistrz Krzysztof Strzałkowski.
Pod koniec ubiegłego roku w Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego Spółdzielni Mieszkaniowa Starówka złożyła wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla dwóch budynków wielorodzinnych z częścią handlowo-usługową na parterze, z garażem podziemnym, na działkach położonych przy ul. Żelaznej.
- Urząd orzekający w sprawie o ustalenie warunków zabudowy jest związany wnioskiem i nie może go modyfikować, ani interpretować w sposób niezgodny z intencjami wnioskodawcy. To wnioskodawca określa we wniosku charakterystykę inwestycji obejmującą m.in. określenie planowanego sposobu zagospodarowania terenu oraz charakter zabudowy. Okoliczne wspólnoty mieszkaniowe (m.in. Twarda 54, Twarda 56a, Sienna 83) zostały uznane za strony w tym postępowaniu. Ich przedstawiciele (zarządy i pełnomocnicy), mogą w każdym momencie zapoznać się z całą dokumentacją oraz złożyć uwagi i zastrzeżenia do wniosku o warunkach zabudowy. Teren objęty wnioskiem Spółdzielni Mieszkaniowej Starówka jest objęty uchwałą o przystąpieniu do sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulic Twardej. Był on w całości wyłożony do publicznego wglądu w 2014 r. - informuje biuro prasowe miejskiego ratusza.
DB