Ryzykowne opłaty przez pośredników
5 grudnia 2007
Opłacasz rachunki w innym punkcie opłat niż poczta i bank? Przeczytaj, co ryzykujesz!
Adwokat radzi czytelnikom "Echa" |
Oto jeden z listów: "Dokonywałem opłat za ra-chunki w Okienku Kasowym, a teraz czytam w gaze-tach, że oni zbankrutowali! Co to dla mnie oznacza? Czy to prawda, że mogą mi odciąć prąd? Przecież ja zapłaciłem. To nie moja wina, że moje pieniądze nie dotarły do zakładu energetycznego! Dlaczego ja mam ponosić koszty bankructwa tej firmy?"
Niestety z prawnego punktu widzenia obecna sy-tuacja osób, które opłacały rachunki za pośrednic-twem Okienka Kasowego jest trudna.
Pod koniec października do sądu w Poznaniu wpłynął wniosek o upadłość spółki. Wszystkie punkty kasowe są już nieczynne, a co najważniejsze - zablokowane zostały ich konta, więc nie można w nich ani wpła-cić, ani wypłacić pieniędzy. Tymczasem, jak informują media, już od czerwca br. nie wszystkie wpłaty dokonywane w punktach kasowych docierały do celu, a od września niemal wszystkie wpłaty już nie dotarły do adresatów. Co to oznacza dla osoby, która swoje rachunki opłaciła w takim punkcie, a jej wpłata nie dotarła do adresata?
Przede wszystkim trzeba wskazać, iż przedsiębiorstwo (zakład energetyczny, gazownia, operator telefonii komórkowej czy jakikolwiek inny podmiot), które było adresatem wpłat dokonywanych za pośrednictwem Okienka Kasowego, nie było związane z Okienkiem Kasowym żadną stosowną umową tj. nie wiązał ich żaden stosunek prawny. Okienko Kasowe nie pełniło roli wyznaczonego agenta do przyj-mowania wpłat. To konsument sam wybrał, by dokonać opłaty rachunku poprzez pośrednika, jakim było Okienko Kasowe. Niestety w takiej sytuacji ryzyko nierze-telności pośrednika spada na konsumenta.
Inaczej jest w przypadku banków i Poczty Polskiej, bo ich prawo do dokonywa-nia przelewów ściśle regulują przepisy. Dlatego, gdy wpłata za rachunek dokonana za pośrednictwem Okienka Kasowego nie dotarła na konto np. zakładu energetycz-nego, to ma on prawo postępować tak, jak w przypadku nieopłacenia rachunku. Zakład energetyczny (tak samo każdy inny podmiot) nie może ponosić ryzyka upadłości czy nierzetelności zupełnie obcej dla niego firmy, z którą nie wiąże go żadna umowa.
Natomiast każdy konsument dokonując wpłaty w Okienku Kasowym, tym sa-mym zawierał z Okienkiem Kasowym odpowiednią umowę, na podstawie której pośrednik zobowiązywał się do przelania odpowiedniej sumy na konto właściwego adresata. Jeżeli pieniądze nie dotarły na konto adresata to znaczy, że Okienko Ka-sowe nie wywiązało się ze swojego zobowiązania. Oznacza to, że Okienko Kasowe ma obowiązek naprawić wszelkie szkody, jakie z powodu braku środków na koncie adresata poniosła osoba wpłacająca! Niestety przy upadłości firmy mogą być problemy z wyegzekwowaniem tych odszkodowań. Prasa donosi, że Okienko Ka-sowe było ubezpieczone. Jednak suma ubezpieczenia to 1,2 mln złotych, a więc jeżeli będzie więcej tych wpłat, które nie dotarły na konto, to nie wszystkie będą mogły być pokryte z ubezpieczenia.
Praktyczna rada jest taka, by dokonać raz jeszcze opłaty, a później dochodzić odszkodowania od Okienka Kasowego. Inaczej narażamy się na przykre konsek-wencje jak np. odcięcie prądu, wyłączenie telefonu, czy rosnące odsetki. Jeżeli nasze straty nie będą w całości pokryte z ubezpieczenia, to pozostanie dochodzenie odszkodowania na drodze sądowej, ale jak wspomniałem mogą być niestety problemy z wyegzekwowaniem nawet zasądzonych odszkodowań, bo komornik nie będzie miał z czego dokonać egzekucji.
Adw. Robert Smoktunowicz