Ronda już po konsultacjach - ani papież, ani Smoleńsk

Przypomnijmy: urząd i radni proponowali, by skrzyżowania nosiły imiona bądź Jana Pawła II bądź Marii i Lecha Kaczyńskich. Trzecią opcją były Ofiary Katastrofy Smoleńskiej. W ankiecie ogłoszonej na stronie internetowej urzędu można było jednak zaproponować własnego patrona bądź patronów. Z ponad 2,2 tysiąca ankietowanych zdecydowana większość wybrała właśnie tę opcję.

Dokładniej - zaproponowane przez urzędników nazwy zyskały poparcie niewielkie. Nazwa wskazywana dla ronda u zbiegu ulic Sobieskiego i Parkowej "Jana Pawła II" zebrała raptem 18,5% głosów; "Lecha i Marii Kaczyńskich" jeszcze mniej, bo 11%. Drugie skrzyżowanie, przy zbiegu ulic Cynkowej i Al. Legionów mogłoby się nazywać "Ofiar Katastrofy Smoleńskiej". Mogłoby, gdyby zagłosowało na tę nazwę więcej niż 17% biorących udział w ankiecie.

Co zatem zyskało uznanie w oczach mieszkańców? Okazuje się, że nazwy patriotyczne. Z propozycji "nieurzędowych" najwięcej zwolenników zyskali Żołnierze Wyklęci (łącznie 416 głosów - z czego 248 jako patronów dla ronda na Parkowej) oraz Narodowe Siły Zbrojne (206 głosów, 104 oddane za rondem przy Cynkowej).

Pozostałe propozycje to postaci związane ze sportem, baloniarstwem czy... bajkami. Teraz decyzję podejmą radni - albo zostaną przy swojej opcji, albo przychylą się do głosu społeczeństwa.

(wt)