Rok z głowy

Euro nie wypaliło, ale...

Na wiosnę przełomową dla całego kraju była wiadomość o przyznaniu Polsce orga-nizacji piłkarskich mistrzostw Euro 2012. Wszyscy żyliśmy nadzieją, że uda się przyciągnąć zagranicznych piłkarzy także do nas. Wieliszew ogłosił, że jest już praktycznie gotowy do Euro. Wielu mieszkańców Legionowa miało nadzieję, że i u nich zagości któraś z reprezentacji, chociaż miasto nigdy nie podsycało tej nadziei. Na jesieni okazało się, że współorganizacja Euro może nas przerosnąć, a samorzą-dy nie udźwigną utrzymania kosztownych obiektów sportowych po mistrzostwach. Mimo że nikt nie powiedział oficjalnie "nie", wszystko zmierza do tego, że Euro jed-nak u nas nie będzie. Na zupełny brak inwestycji sportowych nie możemy jednak narzekać. Jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać boiska i hale sportowe - w Jab-łonnie, w Nieporęcie, w Serocku. Legionowo zaś może poszczycić się superboiskiem ze sztuczną nawierzchnią i zaplanowaniem budowy skateparku. Pierwszy raz w Le-gionowie zagościło sztuczne lodowisko z prawdziwego zdarzenia.

Euro nie wypaliło, ale obiektów sportowych przybywa.

Technika zawitała do urzędów

Starostwo powiatowe i urząd legionowski zdecydowały się na małą rewolucję. Wprowadzenie elektronicznego wniosku o rejestrację lub wyrejestrowanie pojazdu to program pilotażowy starostwa. Na stronach urzędu można też podejrzeć, na ja-kim etapie załatwiania jest nasz dowód lub prawo jazdy i który numerek został właśnie wywołany w wydziale komunikacji (system numerkowy podobny do tego na poczcie to też nowość w tej instytucji). W urzędzie miasta w Legionowie wprowa-dzanie elektronicznego wniosku jest na ukończeniu i już niedługo będziemy mogli z tego ułatwienia skorzystać.

System numerków, "podglądanie kolejki" przez internet. Starostwo zmienia się na korzyść.

Serock szuka wyjazdu

Mijający rok sprzyjał także niekonwencjonalnym pomysłom komunikacyjnym. W Serocku powstał pomysł tramwaju wodnego. Miałby on być przedłużeniem linii, jaką Warszawa projektuje dla zielonej Białołęki. 16 września odbył się próbny rejs statku - od nabrzeża przy Starym Mieście przez śluzę w Porcie Żerańskim, do Ko-białki przy granicy Warszawy z gminą Nieporęt. Tam tramwaj miałby docierać już w 2008 roku i stanowić uzupełnienie tradycyjnej komunikacji. W weekendy ma pły-wać także przez Nieporęt do Serocka. Władze Serocka chcą jednak, by w przysz-łości była to linia całotygodniowa. Konwencjonalne, ale także potrzebne rozwiąza-nie, jakim jest obwodnica Serocka ma szansę na realizację w III kwartale 2008 roku. Budowa potrwa około dwóch lat.

Czy z Serocka do Warszawy popłyniemy jak z Bonn do Kolonii?

Nadal wąsko w Legionowie

W nieco gorszej sytuacji stary rok pozostawia Legionowo. Co prawda udało się wreszcie rozpocząć przebudowę wiaduktu-staruszka, ale jeden wiadukt przejazdu nie czyni. Tym bardziej, że prace w tym miejscu zakończą się dopiero na jesieni 2009 roku. Wąskie przejście przez miasto od granic Jabłonny do wiaduktu zostanie zmodernizowane do połowy roku 2010, potem przyjdzie kolej na odcinek od wia-duktu do granicy z Michałowem. Jeszcze trochę będziemy się musieli pomęczyć...

Jeszcze nieprędko jazda przez Legionowo będzie przyjemnością.

Autobusowa przemiana

Po zeszłorocznych problemach komunikacyjnych (odcięcie Jabłonny od świata, drastyczne podwyżki stołecznego ZTM-u) nastały lepsze czasy dla komunikacji autobusowej. Nowy dyrektor ZTM Leszek Ruta, mieszkaniec Legionowa (sam jeździ do pracy komunikacją miejską), zajął się na poważnie liniami podmiejskimi. Legio-nowo dostało nową linię 731 (która dociera m.in. do starostwa), zmieniono trasy 732 i 801, tak aby więcej mieszkańców mogło skorzystać z tych linii. Autobusami dojedziemy też na dworce kolejowe. Nieporęt także zyskał - nową linię 735 i zmia-ny na trasie 705. Ogromnym przełomem było wyprowadzenie autobusów nocnych poza Warszawę. N63 dociera do Legionowa i Jabłonny (a wybrane kursy także do Chotomowa). Nie udało się niestety nic poprawić w Wieliszewie, choć mieszkańcy wciąż dopytują o nowe połączenia. Prawda jest taka, że kto nie ma samochodu, ten ma ciężko. Pocieszające jest, że wójt planuje przeprowadzić na początku 2008 roku konsultacje społeczne w sprawie komunikacji w gminie.

Nowości na torach

W sierpniu ruszył zapowiadany od dawna remont zniszczonych torów kolejowych między Warszawą a Gdańskiem. Duże utrudnienia dla pasażerów z Legionowa mają się skończyć 22 grudnia. Prędkość na nowych torach będzie sięgała w przypadku składów towarowych 120 km/h, pasażerskich - 160 km/h, zaś dla specjalnych, szybkich pociągów będzie to nawet 200 km/h. Remont całego torowiska do Gdań-ska potrwa do 2012 roku. Utrudnienia więc dalej będą na tej trasie występować. Dobrą wiadomość dla pasażerów kolei przyniósł listopad - już wkrótce samorząd Mazowsza stanie się właścicielem Kolei Mazowieckich. Zacznie się modernizacja pociągów i ulepszanie połączeń. Jak zwykle mieszkańcy są proszeni o cierpliwość.

Jabłonna bez problemów

Jabłonna sprawnie rozwiązała swoje problemy drogowe. Udało się doprowadzić do końca budowę obwodnicy Jabłonny. Dzięki staraniom wójt Olgi Muniak Warszawa przyspieszyła likwidację wąskiego gardła na granicy Białołęki i Jabłonny. Prace ma-ją się zakończyć w maju przyszłego roku.

Problemy do rozwiązania

Wciąż niezrealizowanym marzeniem pozostał most w Jabłonnie. Tym razem jednak nie jest to tylko kwestia braku funduszy. Trasy legionowskiej nie chcą znajdujące się na drugim brzegu Wisły Łomianki, a konkretnie jej nowe władze i część miesz-kańców. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku nasi samorządowcy wezmą się za tę sprawę z nieco większym przekonaniem. Wspólne i stanowcze postawienie spra-wy przez Legionowo i Jabłonnę może wreszcie przeforsować tę inwestycję. Wiele emocji wzbudziła też trasa Olszynki Grochowskiej. Wójt Nieporętu pozwolił na za-budowę działek od lat rezerwowanych w planach pod trasę. Wydawało się, że to pogrzeb drogi, która przez tyle lat nie mogła powstać. Teraz rozważany jest już jednak jej alternatywny przebieg. Może coś z tego jeszcze będzie...

Naszym Czytelnikom oprócz szerokich dróg, nowego mostu, szybkiej kolei życzymy pięknych placów zabaw (podobnych do tego, który stanął w Legionowie przy ul. Królowej Jadwigi), wystarczającej liczby miejsc w przedszkolach i żłobkach dla ich maluchów i... kina w pobliżu miejsca zamieszkania.

mz