Radiowa: piach zamiast chodnika

Mieszkańcy bloków przy ul. Radiowej przywykli już, że drogę z domu do komunikacji miejskiej pokonują po piachu. - Latem czy przy ładnej pogodzie problemu nie ma. Ludzie zaczynają kląć dopiero po opadach deszczu czy śniegu, gdy trzeba brnąć po kostki w błocie - opowiada pani Danuta. - To skandal, że władz dzielnicy nie obchodzi brak chodnika w tym miejscu - dodaje poirytowana czytelniczka. Przywyknąć do chodzenia wydeptaną ścieżką będą też musieli mieszkańcy nowego budynku przy ul. Apenińskiej 1A. Dzielnica liczyła, że nowy chodnik powstanie podczas przebudowy ronda na Radiowej, którą w zeszłym roku miały rozpocząć Tramwaje Warszawskie w ramach budowy brakującego odcinka torów wzdłuż Powstańców Śląskich od Górczewskiej do Radiowej. Dziś wiadomo, że inwestycja ta nie ruszy wcześniej niż wiosną 2012 r. A więc i na chodnik minimum do lata trzeba będzie poczekać.

Fatalne chodniki i brak miejsc do parkowania to tematy, które notorycznie i codziennie pojawiają się w telefonach od naszych czytelników. Zgłoszenia tylko z ostatniego tygodnia: trzeba pilnie zrobić chodnik na odcinku od pętli autobusowej Nowe Bemowo do osiedla bloków przy ul. Wolfkego, klepisko straszy też na terenie pod blokiem Atena przy ul. Kawy 44 (nic dziwnego, że ludzie wydeptali te ścieżki, skoro chodnik prowadzący w stronę bloków przy ul. Gustawa Morcinka i Kawy zrobiono daleko od przejścia dla pieszych).

Czy władze dzielnicy poprawią w tym roku warunki poruszania się pieszo po Bemowie? - Tereny wskazane przez czytelników nie należą do dzielnicy Bemowo. Po ustaleniu ich właścicieli, wystąpimy do nich z wnioskiem o budowę chodników - mówi Michał Łukasik, rzecznik urzędu dzielnicy. - Które z chodników dzielnicowych będzie trzeba naprawić czy wyremontować będzie wiadomo po corocznym wiosennym przeglądzie ciągów pieszych - zapewnia rzecznik.

Anna Przerwa