Przesada na Balkonowej
6 lutego 2009
Szkoła Podstawowa nr 42 przy Balkonowej od dawna wymagała remontu. Gdy został ukończony, niektórzy rodzice zastanawiają się, czy trzeba wydawać pieniądze na wideofony, przez które widać osobę odbierającą dziecko ze szkoły.
- Czy nie warto zrezygnować z kilku luksusów i doposażyć inne szkoły? - zasta-nawiają się rodzice.
Moje dziecko nie uczy się na Balkonowej i nie ukrywam, że jak się dowiedzia-łam, ile kosztował remont tej szkoły i zobaczyłam, jak ona wygląda, to mało mnie coś nie trafiło. U mojego syna w szkole wszystko się sypie. Szatnie są w stanie tra-gicznym, dzieciaki lekcje wf-u mają na korytarzach, tynki odpadają ze ścian. Po prostu tragedia. Pytam więc, kto postanowił wydać tyle milionów na jedną szkołę? Przecież za taką kwotę można wyremontować wszystkie szkoły na Targówku, pod warunkiem oczywiście, że nie będą to remonty udziwnione, tak jak to stało się na Balkonowej. Po jakiego czorta komu sala do wyciszeń, kosze na piloty czy automa-tyczne rolety w oknach? Nie można normalnie, bez nadmiernej przesady? - pyta jedna z mieszkanek Targówka.
- Nie uważam, żeby 16 mln to było dużo patrząc na skalę przedsięwzięcia. Wy-mieniliśmy w szkole dach, okna, wszelkie instalacje, wyremontowaliśmy sale, stwo-rzyliśmy miejsca do terapii ruchowej czy terapii kolorami. Oprócz tego powstały tu nowe boiska, plac zabaw, chodniki, ogrodzenie i mnóstwo podjazdów dla niepełno-sprawnych. Przy remoncie takiej szkoły, do której uczęszczają niepełnosprawni musieliśmy zastosować inne standardy. Ten kto sądzi, że na remont wydaliśmy du-żo jest w wielkim błędzie - uważa Rafał Lasota, rzecznik Targówka.
Agnieszka Pająk-Czech
Nasz komentarz
16 mln to nie jest mało. To bardzo dużo. Za kilka milionów więcej właśnie zbudo-wano od podstaw nową szkołę na sąsiedniej Białołęce.