Prosimy o skręt

Autor jest mieszkańcem osiedla Derby, przewod-niczącym SDPL na Bia-łołęce.

Biorąc pod uwagę aż nadto widoczną bierność i całkowi-ty brak wizji samorządowców, konieczne wydaje się nie tylko wskazywanie problemów, lecz także sposobów ich rozwiązania.

W obecnym stadium rozwoju infrastruktury osiedla, które zawdzięczamy brakowi zainteresowania władz, je-steśmy ograniczeni powstałymi już inwestycjami. Jeśli nie zaczniemy działać, za 2-4 lata okaże się, że na zmiany jest już za późno - tereny zostaną zabudowane.

Jednym z problemów, którego rozwiązanie jest sto-sunkowo proste, a korzyści znaczące, jest bezkolizyjny skręt w prawo z ulicy Skarbka z Gór w ulicę Berensona. W chwili obecnej w godzinach szczytu mieszkańcy wy-jeżdżający z osiedla i chcący skręcić w prawo muszą czekać, aż pojazdy skręcające w lewo wyjadą z ulicy Skarbka z Gór. Biorąc pod uwagę pierwszeństwo dla jadących ulicą Berensona - oczekiwanie na skręt w prawo bardzo się przedłuża. Z prawej strony ulicy Skarbka z Gór znajdują się tereny, które można spożytkować na stworzenie około 100-metrowego pasa dla skręcających w prawo. Pozwoli to na włączenie się do ruchu w sposób prawie bezkolizyjny - będziemy ograniczeni tylko pojazdami jadącymi z le-wej strony ulicą Berensona. To rozwiązanie pozwoli na zmniejszenie zatłoczenia uli-cy Skarbka z Gór. Prawny oraz praktyczny (finansowy) aspekt dokonania tej zmia-ny jest niewspółmierny do korzyści, nawet w sytuacji braku prawa własności te-renów, które mogłyby być wykorzystane pod pas dla skręcających w prawo.

Radosław Kamiński

Od redakcji

Burmistrz Jacek Kaznowski poinformaował "Echo", że w ciągu 2-3 lat powstanie zu-pełnie nowe skrzyżowanie Skarbka z Gór i Berensona. Będą pasy dla skręcających zarówno w prawo, jak i w lewo na obu ulicach. Dwa lata to bardzo długo. Na roz-wiąznie tymczasowe raczej nie ma co liczyć. Na szczęście za półtora roku wybory...