Poznajcie najpiękniejsze wolskie koty!
3 marca 2015
Najbardziej wolskie koty zostały wybrane. Jury na zwycięzcę wytypowało jedynego zgłoszonego kota wolno żyjącego - Szaraczka z Grenady. Drugie miejsce zajął Cwaniaczek z Woli, a trzecie - Zygfryd z Odolan.
- Estetyczny i elegancki, w sam raz do przytulania. Kochaniutki i walentykowaty. Piękne łapki i... w ogóle jest jakiś taki aksamitny. Przytulaśny!!! Jej, jaki słodki - podkreślali zachwyceni facebookowicze.
Kot w roli modela
W sumie zgłoszono 66 sierściuchów. Ogłoszenie wyników konkursu odbyło się 17 lutego, a więc podczas Międzynarodowego Dnia Kota. Na zwycięzców i ich właścicieli, którzy przybyli do Cafe Furkot przy ul. Chłodnej, czekały nagrody: "złota" kuweta, legowiska, zapas karmy, profesjonalna sesja zdjęciowa.
- Znamienne jest to, że zgłoszono tylko jednego kota wolno żyjącego. Reszta to domowe pupile, bardzo często są to zwierzęta rasowe. Tymczasem my chcemy zwrócić uwagę na koty wolno żyjące. Uważam, że życie w mieście bez zwierząt - w tym kotów wolno żyjących - byłoby niezwykle smutne. Poza tym, warto się o nie troszczyć, bo są niezwykle pożyteczne. Sprawiają, że w mieście nie ma szczurów i myszy. Naszej opieki wymagają zwłaszcza zimową porą. Możemy im pomóc dokarmiając i zapewniając schronienie - stwierdza radna Aneta Skubida, prezes stowarzyszenia Wola Zmian, współorganizatora akcji "Kąt dla Kota", która obejmowała konkurs oraz zbiórkę publiczną na domki dla kotów wolno żyjących.
Kocie tragedie
Rzeczywiście, ten konkurs to niezły pretekst, aby zebrać pieniądze na zakup domków dla kotów wolno żyjących w naszej dzielnicy.
- Są one bardzo potrzebne, bo zwierzęta chowają się przed chłodem na przykład na kołach samochodów - wyjaśnia Marek Ślusarz, prezes fundacji Jeden Muranów, współorganizatora akcji. - Jeśli kierowca nie zauważy odpoczywającego kota, może skończyć się to tragicznie. Domki, w których koty będą mogły bezpiecznie się schronić, powstają w innych miastach, na przykład w Gdańsku czy Gdyni. Niestety, w Warszawie jest ich jak na lekarstwo - dodaje.
W akcję włączyły się wolskie klubokawiarnie, restauracje i sklepy. Pieniądze na domki można było wrzucać do puszek. W sumie udało się zebrać ponad pięćset złotych. Zakupione zostaną domki, które staną w różnych punktach na terenie dzielnicy.
O tym, jak mądrze pomagać kotom wolno żyjącym pisaliśmy tutaj.
ak