Rodzina z Bemowa w pożarze straciła wszystko. Jak można im pomóc?

Zgłoszenie o pożarze w budynku przy ul. Pełczyńskiego 24 strażacy otrzymali 4 listopada około godz. 23:00. Pożary czterech samochodów osobowych. Czy to podpalenie?
W połowie maja doszło do jednoczesnego pożaru czterech samochodów osobowych na Chrzanowie. Mieszkańcy mówią wprost: - To nie mógł być przypadek! Co ustaliła policja? Był to pożar mieszania na ostatnim piętrze w sześciopiętrowym bloku. W chwili przyjazdu strażaków pożar był już bardzo duży, dlatego rodzina straciła cały dorobek życia. Na szczęście nikomu z domowników nic się nie stało. Nie jest jeszcze znana przyczyna żywiołu.

Rodzina z Bemowa potrzebuje pomocy

- Koszmarna noc z 4 na 5 listopada 2022 r. na zawsze już pozostanie w pamięci mojej i moich dzieci. W pożarze mieszkania straciliśmy cały dorobek życia. Młodsze dzieci Rafał (9 lat) i Igor (16 lat) spały, kiedy wybuchł pożar. Tylko przytomność i opanowanie najstarszego - Sebastiana (22 lata) - uratowała im życie. Udało się też uratować z pożaru dwa psy. Szczęście w nieszczęściu, że nikomu nic się nie stało - napisała na portalu zrzutka.pl matka chłopców, którym udało się uciec z pożaru mieszkania w bloku przy Pełczyńskiego 24.

Jak można pomóc rodzinie z Bemowa?

Dzieci wybiegły z mieszkania tak jak stały - w piżamach, bez butów i bez kurtek. - Zbliża się zima, potrzebujemy pomocy, bo nie zostało nam nic. Mieszkanie spłonęło doszczętnie. Pomóżcie nam stanąć na nogi i wrócić do normalnego życia. Wiem, że wśród Was są ludzie wielkiego serca, gotowi nieść pomoc, gdy jest to potrzebne - a teraz właśnie jest. Każda złotówka jest dla nas ważna, każdy gest się liczy - prosi pani Sylwia.

Mieszkańcy Bemowa zareagowali bardzo spontanicznie, bo już po pierwszych dwóch dniach było ponad 300 wpłacających. Pomóc rodzinie można wchodząc na: zrzutka.pl

(db)