Potrącił pieszego na pasach i wpadł na latarnię
25 maja 2020
W nocy z soboty na niedzielę (23/24 maja) kierowca forda potrącił na Bielanach mężczyznę przechodzącego po pasach. Auto uderzyło w latarnię. Poszkodowanemu pomocy udzielili strażnicy miejscy, którzy niespodziewanie musieli też pomóc kierowcy przed... krewkim świadkiem wypadku.
24 maja około godziny 0:30 strażnicy miejscy jadąc ulicą Conrada zauważyli poważny wypadek. Ford potrącił na pasach pieszego. Kierowca próbował uniknąć zderzenia wykonując gwałtowny skręt, jednak rozpędzone auto uderzyło pieszego, a potem wpadło na latarnię. Potrącony wymagał natychmiastowej pomocy. Okazało się, że doznał obrażeń nóg, miednicy i głowy. Strażnicy wezwali karetkę, ustabilizowali odcinek szyjny kręgosłupa rannego oraz opatrzyli rany głowy. Karetka zabrała 33-letniego poszkodowanego do szpitala. Funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia.
Ponieważ jeden ze świadków zdarzenia stał się agresywny w stosunku do sprawcy wypadku, konieczne było wezwanie jeszcze jednego patrolu. Sytuacja została opanowana. Mimo poważnych zniszczeń auta kierowcy nic poważnego się nie stało. Okoliczności wypadku wyjaśni dochodzenie. Kierowca był trzeźwy.
(db)