Połowiczna radość
21 marca 2008
Radni Jabłonny zdecydowali chronić ruch autobusowy w centrum gminy. Do nowych osiedli przy obwodnicy autobusy będą jeździły tylko w dni powszednie. - To decyzja niekorzystna dla nowych mieszkańców - skomentowała dla "Echa" wójt Olga Muniak.
Zadawniony problem
Z początkiem kwietnia pierwszy autobus zatrzyma się na przystanku przy Leśnej. Mieszkańców tej okolicy czeka jednak przysłowiowa łyżka dziegciu - komunikacja będzie docierać w te rejony tylko w dni powszednie. Radni zdecydowali, że obwodnicą pojedzie linia 801, nie zaś 723, za którą optowała między innymi wójt Olga Muniak.Sprawna komunikacja w rejonie ulic Leśnej i Przylesie pozostawała przez po-nad półtora roku pobożnym życzeniem. Poprzedni wójt Grzegorz Kubalski mówił o trudnościach formalnych - zbyt małej liczbie mieszkańców oraz złym stanie ulicy Marmurowej na odcinku warszawskim, który uniemożliwia poprowadzenie tam miejskiej linii autobusowej. Oddanie obwodnicy Jabłonny miało przyczynić się do szybkiego rozwiązania narastającego problemu - dziś w osiedlach Leśna, Przylesie i Słoneczna Polana mieszka około tysiąca osób. Kolejne wolne tereny systema-tycznie są zabudowywane. Powstają następne osiedla bez dostępu do komunikacji. Tak dzieje się niestety w wielu prężnie rozwijających się rejonach naszego kraju. Zwykły brak organizacji.
Komunikacja czy izolacja?
Przystanki przy obwodnicy powstały latem zeszłego roku, a wraz z nimi pojawiły się nowe trudności. Nie udało się wynegocjować skierowania linii 144 i 731 na obwod-nicę. Padła propozycja, by osiedla obsługiwały autobusy linii 723 lub 801. Władze Jabłonny popierały pierwszą opcję, prezydent Legionowa mówił na ostatniej sesji rady miasta o pomyśle drugim. Środki na wariant droższy, czyli zmianę trasy 723 lub tańszy - autobus 801, były zabezpieczone w budżecie. Radni zwlekali z osta-teczną decyzją. 11 marca, na nadzwyczajnej sesji poświęconej tylko tej sprawie pojawiło się kilkoro zainteresowanych mieszkańców ul. Leśnej. Wójt próbowała przekonać, że centrum Jabłonny nie ucierpi na zmianie trasy linii 723. - Jeśli nową trasą będzie kursował tylko jeden autobus, to powinien jeździć cały tydzień. Starą trasą pojadą dwa miejskie autobusy i cała masa prywatnych - mówiła Olga Muniak. Poparł ją prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej Szymon Rosiak. - Ludzie musieli kupić samochody, żeby dojechać do swoich domów. Pozba-wienie mieszkańców komunikacji w soboty i niedziele jest równoznaczne z ich izolo-waniem - podsumował.Radni z komisji rozwoju przedstawili odmienne stanowisko. Przeciwko zmianie trasy 723 była także przewodnicząca rady Barbara Wołosiewicz, prywatnie miesz-kanka ul. Przylesie: - Modlińska powinna pozostać główną osią komunikacyjną, tu znajdują się wszystkie ważne obiekty gminne np. urząd, poczta, basen - podkreś-liła.
Bez dyskusji
Dyskusji wśród samorządowców prawie nie było. Przy 11 głosach za i trzech wstrzymujących się radni przyjęli uchwałę, na mocy której do osiedli znajdujących się na północ od obwodnicy pojadą autobusy 801.W tygodniu mieszkańcy będą mogli cieszyć się miejską komunikacją, w week-endy jednak znów poczują się, jakby mieszkali na wyspie. Na wprowadzenie auto-busu w ulicę Marmurową na razie nie ma co liczyć.
- To decyzja niekorzystna dla nowych mieszkańców - skomentowała dla "Echa" wójt Olga Muniak. To także antyreklama dla Jabłonny. Osoby, które będą chciały się tu przeprowadzić, będzie odstraszać kulejąca komunikacja. Aby wynegocjować ze stołecznym Zarządem Transportu Miejskiego kursy weekendowe, trzeba będzie rozpocząć od nowa rozmowy zarówno z Warszawą, jak i Legionowem. Tymczasem Legionowo na razie skupia się na uruchomieniu zupełnie nowej linii - pojedzie ona przez Bukowiec na Białołękę.
Związek komunikacyjny Warszawy i okolicznych miejscowości, który ma przy-czynić się do poprawy komunikacji w całej aglomeracji, i w którym pokłada na-dzieję część radnych Jabłonny, powstanie najwcześniej za kilka lat.
Kiedy autobus do Chotomowa?
Radni Chotomowa (Wiesław Sawicki i Mariusz Grzybek) zwracali uwagę na problem komunikacji w tej części Jabłonny. Wójt zapewniła, że rozważane są dwa nowe połączenia - do Chotomowa i do Nowego Dworu Mazowieckiego przez Skierdy i Rajszew. Uruchomienie dwóch nowych linii kosztowałoby gminę ponad 2 mln zł, czyli około 4% tegorocznego budżetu. Radni musieliby podjąć uchwałę o rezygnacji z zaplanowanych inwestycji i przekazaniu tych środków na komunikację. Sprawa ta na pewno trafi pod obrady. Wydatki można zminimalizować przedłużając jedną z istniejących już linii. Na przykład do Chotomowa mógłby jechać autobus z Legio-nowa przez ulice Kościuszki i Piusa, do pętli. Gmina zamówiła w stołecznym Zarzą-dzie Transportu Miejskiego odpowiednie wyliczenia.- Nie wykluczamy, że będą nowe połączenia - powiedział "Echu" rzecznik ZTM Igor Krajnow. - Muszą być jednak spełnione dwa warunki. Musimy mieć tabor, a gmina musi mieć pieniądze na dofinansowanie tych połączeń.
mz