Hat trick 31-letniego Gruzina na Bródnie. Zaczął od drobnej kradzieży

Kilka dni temu policjanci z Targówka zostali wezwani do jednego ze sklepów przy ul. Bolesławickiej, gdzie mężczyzna dokonał kradzieży na kwotę 50 zł. Na miejscu obywatel Gruzji został ukarany mandatem, po czym opuścił lokal. Kiedy mundurowi wyszli ze sklepu zauważyli toyotę, którego kierowca wykonuje niebezpieczne manewry na parkingu, a po chwili odjeżdża w kierunku Wincentego.

Drobna kradzież w sklepie

Policjanci natychmiast ruszyli za toyotą. - Pomimo użytych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Funkcjonariusze wykorzystali to, że kierujący zwolnił i po chwili udało im się zatrzymać pojazd. Okazało się, że kierowcą był ten sam mężczyzna, który kilka minut wcześniej był przez nich legitymowany w związku z kradzieżą w sklepie. Obywatel Gruzji zachowywał się bardzo nerwowo i agresywnie, jego wypowiedzi były nieskładne. Policjanci nabrali podejrzeń, że 31-latek może być pod wpływem środków odurzających - relacjonuje młodsza aspirant Irmina Sulich. Wcześniej tego nie spostrzegli?

Łapówka w komisariacie

Mężczyzna nie chciał poddać się badaniu na miejscu interwencji, dlatego policjanci przewieźli go do komisariatu przy ul. Chodeckiej. Okazało się, że prowadził pojazd pod wpływem narkotyków. W pewnym momencie wyciągnął z kieszeni 10 euro i wręczył policjantom. - Funkcjonariusze zabezpieczyli banknot i poinformowali mężczyznę, że popełnił kolejne przestępstwo - informuje policjantka. Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających, niezatrzymania się do kontroli drogowej i wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom. Został objęty dozorem policyjnym.

(DB)

REKLAMA