REKLAMA

Puls Warszawy

społeczeństwo »

 

"Policja dobrze wie, że ludzie przychodzą tam pić". Na Bulwarach trwa impreza

  25 sierpnia 2020

alt='"Policja dobrze wie, że ludzie przychodzą tam pić". Na Bulwarach trwa impreza'
Popularne "schodki" nad Wisłą
źródło: Free Images/Snappy Goat

W marcu władze Warszawy wprowadziły czasowy - do 30 czerwca - zakaz spożywania alkoholu na Bulwarach Wiślanych i Poniatówce. W maju przedłużono zakaz do czasu odwołania w Polsce stanu epidemii. Choć obowiązuje on nadal, a za złamanie grozi kara grzywny, każdego wieczoru przelewa się tu rzeka alkoholu.

REKLAMA

Młodzież, muzyka z przenośnych głośników, porozbijane szkło, przepełnione śmietniki, defekacja bynajmniej nie w miejskiej toalecie. Zabawa trwa w najlepsze, gdy nieopodal stacjonują policyjne radiowozy.

- Piłem parę razy, ale nigdy mandatu nie dostałem. Chodzi sporo policji, ale ludzi kulturalnych jedynie pouczają, że picie jest niedozwolone. Interweniują, gdy jest głośno lub agresywnie - zapewnia student Piotrek.

Wielka plaża w sercu miasta

Na prawym brzegu plażowicze rozpalają ogniska, organizują suto zakrapiane alkoholem spotkania, tłumnie obchodzą urodziny a nawet wieczory panieńskie. Gdy zapala się policyjny reflektor, grono cichnie i szybko pozbywa się dowodów "zbrodni". Mają na to dużo czasu, gdyż latarki funkcjonariuszy świetnie widać z daleka.

- Wystarczy schować piwo do plecaka, gdy widzisz latarki. Policja dobrze wie, że ludzie przychodzą tam pić - mówi studentka Zofia.

Mieszkanka Powiśla nie kryje zdenerwowania.

- Maseczki, zachowanie dystansu a nawet przestrzeganie elementarnych zasad kultury to w tym miejscu fikcja.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Policja: Robimy, co możemy

- W tym miejscu obowiązuje zakaz spożywania alkoholu. W związku z tym, w przypadku ujawnienia takiego wykroczenia, policjanci mają trzy możliwości: pouczyć osobę niestosującą się do zakazu spożywania alkoholu, ukarać ją mandatem karnym lub skierować wniosek o ukaranie do sądu w przypadku odmowy przyjęcia takiego mandatu - mówi oficer prasowy Komendy Stołecznej Policji podinspektor Robert Szumiata.

W praktyce kończy się na pouczeniach. Od 2017 mieszkańcy przyzwyczajeni są do spotkań nad Wisłą. Ciężko odebrać raz dany przywilej.

(kb)

 

REKLAMA

Czytaj na ten temat

Komentarze (1)

# luskertoip

29.08.2020 03:40

Realia są inne niż szanowny redaktor pisze. Policja laduje mandaty ile wlezie o ile spożycie nie następuje w jednym z licznych barów mieszczących się na bulwarach. Takie tam wsparcie "lokalnego" biznesu.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy