Plaga włamań na legionowskich osiedlach
26 czerwca 2017
W ostatnim czasie na legionowskim osiedlu Piaski na klatkach schodowych pojawiły się ostrzeżenia o kradzieżach. Mieszkańcy snują opowieści o grasującej szajce włamywaczy. Jednemu z lokatorów bloku przy Zegrzyńskiej 21 złodzieje wynieśli podobno wyposażenie praktycznie całego mieszkania, a wszystko to w biały dzień! Sąsiedzi myśleli, że to ekipa od przeprowadzek...
Lokalna policja nie potwierdza takiego zdarzenia. Od początku tego roku odnotowaliśmy cztery kradzieże z włamaniem w tym rejonie. Podczas włamania przy ul. Zegrzyńskiej 21 łupem sprawców padła biżuteria o wartości ok. 3 tys. zł oraz 400 euro w gotówce - mówi podkom. Emilia Kuligowska z legionowskiej komendy policji.
Wcześniej też były włamania
Włamania na osiedlu Piaski nie są "nowością". Już w lutym ubiegłego roku w ciągu niespełna dwóch dni doszło w tej okolicy do pięciu włamań. Zazwyczaj włamywacze próbują dostać się do lokalu przez drzwi balkonowe albo wyważając drzwi wejściowe. Wówczas w trzech przypadkach sprawcom nie udało się pokonać zabezpieczeń i wejść do środka. Dwa mieszkania zostały jednak splądrowane - złodzieje ukradli głównie pieniądze i kosztowności, aby nie rzucać się w oczy wynosząc większe wartościowe przedmioty. Niestety inne osiedla nie są od tego procederu wolne. Tym bardziej że zaczyna się okres wakacji, a więc wielu mieszkańców pozostawia swe domostwa nierzadko na 2-3 tygodnie bez żadnej opieki. Z takich okazji złodzieje korzystają bardzo chętnie.
Najlepszy sposób na włamywacza
Do kradzieży z włamaniem doszło chociażby 23 maja w godzinach porannych w jednym z wieżowców stojących przy ul. Norwida w Legionowie.
- Właścicielka okradzionego mieszkania zawiadomiła nas, że z jej domu zniknęło 5 tys. zł - mówi rzeczniczka prasowa legionowskiej policji i dodaje, że śledczy nie namierzyli jeszcze sprawców. Zapewnia jednak, że wszystkie legionowskie osiedla, w tym te spółdzielcze, od zawsze znajdują się pod czujnym okiem funkcjonariuszy. - Zwracamy się z apelem do mieszkańców - jeśli zauważą Państwo cokolwiek podejrzanego w swojej okolicy - "kręcące się" nieznane osoby lub samochód, z którego ktoś obserwuje otoczenie, prosimy o zawiadamianie nas na numer alarmowy - mówi podkom. Emilia Kuligowska. Potwierdza się więc stary dobry sposób na włamywaczy - nie ma to, jak czujny sąsiad.
(DB)