Piesuary podbiją Warszawę? Wabią feromonem
5 października 2018
Pierwsze "piesuary" pojawiły się w stolicy w lipcu 2016 roku, jednak za sprawą inicjatyw mieszkańców ich liczba stale rośnie.
Piesuary to specjalnie wyznaczone miejsca, gdzie psy mogą załatwić swoje potrzeby bez zanieczyszczania otoczenia i niszczenia roślin. Czworonożni mieszkańcy stolicy mogli skorzystać z pierwszych piesuarów w połowie 2016 roku, przed Pałacem Kultury i Nauki od strony Al. Jerozolimskich. Przekonywano, że aby piesuary się przyjęły, potrzebny jest przede wszystkim pozytywny odzew właścicieli czworonogów, gdyż to oni powinni dbać o to, aby ich psy załatwiały się w miejscach do tego wyznaczonych. Pomysłodawcy zadbali o to, aby psie toalety stanęły w miejscach ogólnodostępnych i były dobrze widoczne - dlatego też zostały oznaczone tabliczką z dużym napisem "Pi(e)suar".
Wabi psy feromonem
Piesuary pomagają oszczędzać zieleń, ściany budynków itp. Suki, wabione zapachem, także chętnie załatwiają swoje potrzeby w okolicy piesuarów. Ich ustawienie w wyznaczonym miejscu sprawia, że psy spontanicznie ograniczają załatwianie się w tej okolicy. Psie toalety zostały skonstruowane tak, aby dzięki substancjom zapachowym niewyczuwalnym dla człowieka, a przyciągającym dla zwierząt, zachęcały psy do oddawania moczu w tym konkretnym miejscu. Nie wymagają specjalnej obsługi, a deszcz i wiatr skutecznie usuwają z nich wszelkie zabrudzenia. - Specjalna, chroniona patentem konstrukcja piesuaru sprawia, że pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, jak ulewne deszcze, silne wiatry, śnieg, sól sypana na ulice, a nawet przy umyślnym zmywaniu powierzchni zewnętrznej, urządzenie stale emituje przyciągający psy feromon. Psie toalety montuje się na drenowanym podłożu, dzięki czemu nadmiar ściekającego moczu spływa do głębszych warstw ziemi - czytamy na oficjalnej stronie Pałacu Kultury i Nauki.
Pierwsze na Bielanach
Podobne rozwiązania w tym roku, w ramach budżetu obywatelskiego, zastosowano na skwerze Oleandrów w Śródmieściu. Dwa stoją też na Ursynowie. Ostatnio pojawiły się też na Bielanach.
- Pomysł podrzuciła jedna z naszych mieszkanek, pani Olga Podbielska. Jak się przyjmie, to dzielnica będzie stawiała kolejne wc dla psów. Jak na razie nasi mieszkańcy bardzo pozytywnie się do nich odnoszą. Jeden stoi w parku Olszyna, drugi na Kępie Potockiej. Koszt takiego piesuaru jest nieduży, w granicach 3,5 tys. zł. Uważam, że obok każdego parku dla psów, skwerów i parków mogłyby stanąć takie psie toalety - komentuje wiceburmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk.
(DB)