REKLAMA

Wola

Historia

 

Pierwszy pomnik na Odolanach. Zagłosuj na projekt

  14 czerwca 2017

alt='Pierwszy pomnik na Odolanach. Zagłosuj na projekt'

Na rogu Ordona i Jana Kazimierza stanie upamiętnienie wyburzonej w latach 70. elektrowni. Jakie? Zdecydują mieszkańcy.

REKLAMA

Patrząc na ciągnące się wzdłuż Jana Kazimierza bloki można by stwierdzić, że ta część Warszawy nie ma żadnej historii. Nic bardziej mylnego. Jeszcze w latach 70. Zniszczyli 100-letnią pamiątkę. "Zły stan techniczny" Zniszczyli 100-letnią pamiątkę. "Zły stan techniczny"
Kolejny świadek historii Woli zniknął. Żelazna konstrukcja sprzed I wojny światowej nie przetrwała demontażu.
w rejonie ulic Ordona i Wschowskiej stała elektrownia, zbudowana na początku ubiegłego stulecia na potrzeby zachodnich przedmieść Warszawy. Wolski samorząd uznał, że zasłużyła ona na trwałą pamiątkę w przestrzeni Odolan.

- Chcemy zapytać mieszkańców, jaka ma być forma tego upamiętnienia - mówi burmistrz Krzysztof Strzałkowski. - Do wyboru mamy dwie możliwości: 12-metrową replikę słupa energetycznego lub szklaną instalację, przedstawiającą obraz elewacji dawnej elektrowni.

Ankieta dostępna jest na stronie internetowej wolskiego ratusza. Głosowanie potrwa do poniedziałku 19 czerwca do godz. 12:00.

Zapomniana historia z Odolan

Elektrownia powstała kilka lat przed I wojną światową, gdy Warszawa była - obok Moskwy i Petersburga - jednym z głównych miast Imperium Rosyjskiego. Wielokulturowa metropolia nad Wisłą potrzebowała coraz więcej energii, by zaspokoić potrzeby 800 tysięcy swoich polskich, żydowskich i rosyjskich mieszkańców. Zapadła decyzja o budowie nowej elektrowni poza ówczesnymi granicami miasta, prawdopodobnie na terenie dzisiejszego skweru na rogu Jana Kazimierza i Ordona.

Energia zaczęła płynąć dokładnie 17 lutego 1910 roku. Nowoczesne maszyny firmy Siemens-Schuckert zasilane były silnikiem gazowym o obłędnej mocy 35 koni mechanicznych. Dzięki nowemu zakładowi udało się oświetlić fragmenty ulic, które do dziś uznawane są za jedne z głównych arterii Warszawy: Wolskiej, Grójeckiej i Górczewskiej. Zaraz po I wojnie światowej elektrownię przejął gigant energetyczny Siła i Światło - pierwsza spółka akcyjna niepodległej Polski.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

I komu to przeszkadzało?

Elektrownia przetrwała II wojnę światową, ale padła ofiarą źle pojętej nowoczesności. W naszych czasach budynek o ciekawej architekturze, przypominający nieco inną elektrownię, mieszczącą Muzeum Powstania Warszawskiego, zostałby uznany za zabytek i przekształcony w lofty albo dom kultury. W latach 60. obyło się bez sentymentów. Zamkniętą elektrownię stopniowo rozbierano, usuwając także sąsiadujące z nią słupy energetyczne. Wreszcie został jeden, stojący obok samotnej kamienicy na rogu Władysława Warneńczyka i Wschowskiej. Został on usunięty w ubiegłym roku w związku z budową biurowca. Według ekspertyz wykonanych na zlecenie inwestora stan techniczny słupa stwarzał realne zagrożenie dla życia przechodniów.

Dominik Gadomski

.
 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWola

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy