Patryk Lamprecht - nasz inżynier i jego wynalazek

Dwóch inżynierów Paweł Karczewski oraz Patryk Lamprecht z Legionowa stworzyło rewolucyjny pasek, który zamienia dowolny zegarek w pełni funkcjonalny smartwatch, czyli inteligentny zegarek posiadający funkcje smartfonu. Pasek ten sygnalizuje wibracjami i mruganiem diody powiadomienia z telefonu i zainstalowanych tam aplikacji, informuje o zgubieniu telefonu i posiada wbudowany chip. Unique (tak nazywa się ich wynalazek) to - jak sami wyjaśniają - inteligentny pasek, który docenią osoby przywiązane do swoich klasycznych, często wartościowych zegarków.

- Unique jest nieznacznie grubszy od standardowego paska do zegarka, ze względu na ukrytą w środku elektronikę. To skórzany, ręcznie szyty, inteligentny pasek wzbogacony o innowacyjne funkcje - opowiada Patryk i dodaje, że unique zastępuje również popularne opaski mierzące aktywność sportową.

Spółkę uBirds Patryk wraz z kolegą założyli w marcu zeszłego roku. Dzisiaj posiadają już gotowy prototyp urządzenia i uruchamiają proces produkcji. Wraz ze swoim projektem rozpoczęli kampanię na Kickstarterze. To strona internetowa, za pośrednictwem której przeprowadzane są zbiórki pieniędzy w celu sfinansowania różnorodnych projektów. Finansowane są tam filmy, gry komputerowe, a także pomysły związane ze sztuką, modą oraz nowoczesnymi technologiami. Paweł i Patryk po dziewięciu dniach uzbierali ponad 31 tys. dolarów!

Patryk Lamprecht jest przykładem na to, że warto mieć pasje i marzenia. Ukończył legionowski Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 , potem liceum na Pradze (o kierunku matematyczno-fizyczno-informatycznym). Od zawsze interesował się matematyką i naukami ścisłymi.

- W szkole startowałem w wielu konkursach matematycznych. Później ta pasja rozwinęła się o mechatronikę i ...medycynę - opowiada 26-letni mieszkaniec Legionowa. - Ukończyłem studia i dzisiaj mam tytuł inżyniera. Kocham to, co robię. Pomysł na zegarek narodził się jakiś czas temu. Najpierw pracowaliśmy nad urządzeniem monitorującym bezdechy, jednak realizacja tego projektu wiązała się wieloma komplikacjami natury prawnej - certyfikacje itp. Potem był plan opaski do pomiaru pulsu, jednak szybko do mnie dotarło, że to ludzie zwyczajnie będą zdejmować. A zegarek? Zawsze jest na ręce - tłumaczy legionowski inżynier.

AS