Parkingowa samowolka na Bródnie. Lawina wykroczeń
27 marca 2019
Na Suwalskiej i Chodeckiej kierowcy parkują gdzie chcą, nie bacząc na jakiekolwiek przepisy. Jest to po części związane z budową metra na Bródnie, ale i zwykłym wygodnictwem.
- Dziś kolejny raz wzywałam straż miejską na skrzyżowanie Suwalskiej z Chodecką (dojazd do szkoły przy Krasiczyńskiej). Wyjazd z Suwalskiej jest ograniczony ze względu na auta zapakowane na ulicy. Pal licho tych, którzy stoją trochę na chodniku, trochę na ulicy - ich można jeszcze minąć, ale samowolka kierowców przy samym przejściu dla pieszych, kilka metrów od skrzyżowania, utrudnia mocno wyjazd i wjazd w ulicę. Robi się korek, nie wspomnę o widoczności. Strażnik miejski pytał przez telefon: "Czy według pani auta przeszkadzają? Należy je odholować?" No nie, należy pojechać i poklepać po pleckach każdego kierowcę łamiącego przepisy - napisała na jednej z facebookowych grup dla mieszkańców Targówka pani Anna. Jak dodaje, sama często krąży wokół osiedla szukając miejsca do pozostawienia samochodu. - Ale parkuję tak, by nie utrudniać nikomu życia - podkreśla.
Parkują wszędzie gdzie się da
- Czy straż miejska może sobie wybierać miejsca do interwencji? - zastanawia się. - Na ulicy (pasie ruchu przy/na przejściu dla pieszych) można pozostawić samochód, bo nie ma zakazu parkowania, więc kierowca nie dostanie mandatu, a jak parkuje pod klatką to już dostanie? - pyta mieszkanka Bródna. Funkcjonariusze podkreślają, że interweniują wszędzie tam, gdzie łamane są przepisy.
- Parkowanie na trawniku czy na przejściu dla pieszych też podlega procedurze mandatowej. Różnica jest tylko taka, że jeżeli ktoś blokuje ruch, wówczas trzeba odholować samochód na koszt właściciela. Kierowcy pojazdów, które nie blokują ruchu i nie zastawiają np. wjazdu przeciwpożarowego, są karani zazwyczaj mandatami - informuje nas funkcjonariusz z referatu prasowego straży miejskiej. Dodaje, że mandaty wystawiane pod blokami też wynikają z parkowania w miejscach niedozwolonych, a większość interwencji strażników miejskich na osiedlach to efekt wezwania ich przez niezadowolonych sąsiadów.
Suwalska: 160 wykroczeń w dwa miesiące
Według oceny strażników, sytuacja z nieprawidłowym parkowaniem na Targówku uległa pogorszeniu. Związane jest to oczywiście z budową metra i koniecznością odcięcia niektórych ulic, zwłaszcza Kondratowicza.
- Od początku roku na Suwalskiej strażnicy wszczęli 142 procedury zmierzające do ukarania osoby za popełnienie wykroczenia w ruchu drogowym (tzw. "wezwanie foto"). Odholowaliśmy siedem aut - informuje referat prasowy straży miejskiej. W tym samym czasie na Chodeckiej strażnicy wypisali 11 mandatów karnych, wszczęli 35 procedur "wezwania foto", odholowali 32 samochody i zastosowali pięć blokad na koła pojazdu.
Jak podkreślają, Suwalska z Chodecką to tylko malutki wycinek całości problemu.
(DB)