REKLAMA
W wakacje radni Targówka wreszcie przyznali nam rację w ważnej dla dzielnicy sprawie. Problem w tym, że zrobili to dwa lata za późno.
Miały być konsultacje, a jest typowo polska anarchia i szantaż emocjonalny - uważa nasz czytelnik. Jego opinia nie spodoba się organizatorom protestów przeciwko budowie pawilonów w parku Bródnowskim.
LINKI SPONSOROWANE