Nowoczesna: "Chcemy trasy Olszynki"
8 maja 2017
Na Białołęce ruszyła kolejna zbiórka podpisów. Tym razem chodzi o ponad dwa kilometry trasy szybkiego ruchu.
Trasa Olszynki Grochowskiej to droga szybkiego ruchu, planowana od kilkudziesięciu lat jako drogowy kręgosłup prawobrzeżnej Warszawy. Na Białołęce jej przyszły przebieg można sobie wyobrazić np. obok osiedla Derby, gdzie widać szeroki, niezabudowany pas ziemi.
Jaka ma być nasza Trasa Olszynki?
Rada Miasta zdecydowała o przystąpieniu do sporządzania planu miejscowego okolic białołęckiego odcinka Trasy Olszynki Grochowskiej. W kwietniu mieliśmy okazję składać początkowe wnioski. Nowy plan dokładnie określi, jak będzie wyglądać najważniejsza droga Zielonej Białołęki.
To rezerwa terenu, w której mają zmieścić się dwie jezdnie i tory. Na ten moment Rada Warszawy nie przyznała pieniędzy ani na trasę, ani na linię tramwajową, choć prace nad koncepcją tej drugiej już trwają.
Trasa czy ulica?
Budowa samej trasy budzi poważne wątpliwości wśród mieszkańców i samorządowców. Część z nich nie ma nic przeciwko drodze szybkiego ruchu, biegnącej po wiaduktach nad rondem Małej Brzozy. Inni uważają, że w przyszłości wzdłuż linii tramwajowej powinna powstać zwykła, miejska ulica.
- Duże węzły drogowe i estakady byłyby uciążliwe dla mieszkańców, których osiedla niejednokrotnie bezpośrednio sąsiadowałyby z trasą - uważa radna Anna Myślińska. - Natomiast droga o charakterze lokalnym ze ścieżkami rowerowymi, przejściami dla pieszych, zwiększeniem liczby ulic poprzecznych i przecinających (np. Skarbka z Gór, Lewandów i Berensona) zapewniłaby zrównoważony rozwój tej części Warszawy, a przede wszystkim poprawiła dostępność do komunikacyjną.
Plan miejscowy obejmujący węzeł trasy Olszynki Grochowskiej z Toruńską i jej odcinek do Berensona jest obecnie opracowywany przez urzędników podległych naczelnej architektce miasta Marlenie Happach.
Czy petycja kogoś przekona?
- Rano stoimy w korkach na Głębockiej, Skarbka z Gór, Ostródzkiej i Białołęckiej - piszą lokalni działacze Nowoczesnej. - Po południu czekamy na wjazd z trasy na rondo przy Głębockiej lub zjazd na rondzie przy Łabiszyńskiej. Ponieważ realizacja trasy Olszynki Grochowskiej odwleka się, zwracamy się do Rady Warszawy o jej pilne umieszczenie w planach inwestycyjnych na najbliższe lata i wykonanie fragmentu trasy od Toruńskiej do Berensona.
Zdaniem warszawskiego samorządu receptą na korki na wschodniej Białołęce ma być tramwaj. Najbliższą realną datą otwarcia torowiska w kierunku Bródna jest rok 2022. Według wstępnych szacunków budowa będzie kosztować 150 mln zł netto, ale do sumy tej należy doliczyć pieniądze przeznaczone na wykup gruntów. Ile trzeba dołożyć, by powstały także dwie jezdnie, wiadukty i ślimaki trasy Olszynki? Nie wiadomo.
(dg)
TU można podpisać petycję..