Park Handlowy Targówek nie ma najlepszego połączenia dla pieszych od strony Białołęki. Najbliższe przejścia są albo pod wiaduktem przy Radzymińskiej, albo w ciągu Głębockiej. Teraz jednak się to zmieni.
Kiedy powstawało centrum, zbudowano przejazd samochodowy nad Trasą Toruńską, jednak pieszych potraktowano po macoszemu - na wiadukt prowadziły tylko schody i wiecznie nieczynna winda. Od marca trwały prace nad przedłużeniem zejścia dla pieszych z wiaduktu - pochylnia ma 160 metrów i trzy zejścia - niedaleko ronda przy sklepie IKEA, kolejne w bezpośrednim sąsiedztwie przystanku autobusowego linii 112 oraz ostatnie zejście schodami na wysokości delikatesów Piotr i Paweł.
Kładka kosztowała blisko milion złotych i została zbudowana ze środków centrum handlowego.
(red)