Nowa dzielnica zamiast FSO. Deweloper kupił 13 hektarów. Co z Hulakula?

Kontrowersyjny plan dla Żerania. "Trzeba zwęzić Jagiellońską" Wyremontowana rok temu arteria nie pasuje do koncepcji zabudowy, planowanej przez warszawski ratusz na terenie Fabryki Samochodów Osobowych. czytaj

W sąsiedztwie Żerania i Bródna, w administracyjnych granicach Pragi Północ znajduje się ogromny, 101-hektarowy teren wzdłuż Jagiellońskiej, przez warszawski ratusz nazywany roboczo "Żeraniem FSO". Obecnie znajdują się tam m.in. hale usługowe, magazynowe i produkcyjne (Develey), biurowce niższej klasy oraz domy jednorodzinne osiedla Śliwice. Samorząd chciałby przekształcenia tej okolicy w miejskie kwartały zabudowy z mieszkaniami, biurami, szkołami, parkiem i dużą liczbą zieleni.

Będą mieszkania i biura

Pomysły urzędników idą w parze z planami deweloperów. Firma Asbud ogłosiła właśnie, że zakończyła proces skupowania działek o łącznej powierzchni ponad 13 hektarów, znajdujących się przy skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Batalionu Platerówek. Na części terenu znajduje się obecnie centrum handlowe Metropol Dom i Wnętrze, w którym działa m.in. Hulakula. Deweloper planuje budowę kompleksu o mieszanej funkcji mieszkaniowej, biznesowej, komercyjnej i wypoczynkowej, ale nie wiemy jeszcze, jakie ma plany wobec istniejącej zabudowy.

- Na ten moment nie mamy informacji, aby Hulakula planowała bądź musiała zmienić lokalizację - dowiedzieliśmy się w agencji PR, obsługującej popularne centrum rozrywki. - Jeśli takie plany się pojawią, na pewno będziemy o tym informować.

Dzielnica wielu nazw

W komunikacie dla mediów Asbud używa określenia "Nowa Praga", przez warszawiaków zarezerwowanego dla okolic pl. Hallera i Szwedzkiej. Zakupione działki znajdują się na terenie objętym przez ratusz "masterplanem dla terenów dawnej Fabryki Samochodów Osobowych na Żeraniu", w granicach dzielnicy Praga Północ. Z kolei w opracowywanym od 2016 roku planie zagospodarowania wykorzystywana jest nazwa Śliwice, przed II wojną światową stosowana dla osiedla domów przy Gersona, Witkiewicza, Szernera i Kotsisa.

(dg)