Niebezpiecznie na torach w Legionowie
19 marca 2020
Jak przekonuje PKP PLK, rok 2019 był kolejnym rokiem, kiedy spadła liczba zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych oraz liczba kolizji na torach. Nie w Legionowie.
Według PKP PLK, główną przyczyną wypadków było niewłaściwe zachowanie kierowców na przejazdach i nieodpowiedzialne wkraczanie na tory w miejscach niedozwolonych. Według statystyk, w 2019 roku w porównaniu z 2018 rokiem o 11 procent zmniejszyła się liczba wypadków z pojazdami na przejazdach kolejowo-drogowych - informuje biuro prasowe PKP PLK.
Czarna seria na torach
Niestety, na torach w Legionowie nie jest bezpiecznie. Rok temu na niestrzeżonym przejeździe w pobliżu osiedla Kozłówka osobowa honda wjechała pod pociąg linii S9 jadący w kierunku Legionowa. Na szczęście, podróżujący w nim mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń. W samym tylko 2019 roku naliczyliśmy na terenie Legionowa aż cztery śmiertelne potrącenia pieszych na torach, dwa na Kozłowce, trzy na Bukowcu. Do ostatniego wypadku doszło w listopadzie - na osiedlu Kozłówka pociąg SKM potrącił mężczyznę, który trafił do szpitala.
Czasami mieszkańcy sami się proszą o śmierćLegionowo wciąż czeka na kolejne bezkolizyjne przeprawy przez tory. Władze miasta wraz z PKP PLK planują budowę tunelu na wysokości ul. Roi, tuż przy osiedlu Nowy Bukowiec.
Trzeba uczciwie przyznać, iż same wypadki, zwłaszcza śmiertelne z udziałem pieszych są często "prowokowane" przez samych mieszkańców. Na dzikim przejściu dla pieszych na osiedlu Kozłówka często dochodzi do niebezpiecznych sytuacji. Płot stoi tam od 10 lat i został postawiony w celu zapobiegania kolejnym tragediom na torach, ale co jakiś czas jest niszczony, prawdopodobnie przez mieszkańców osiedla, którzy chcą sobie skrócić drogę do centrum miasta. W grudniu KZB Legionowo naprawiło wygrodzenie, jednak po kilku dniach zostało ono znowu zniszczone. A przecież przechodzenie w tym miejscu przez tory jest szalenie niebezpieczne.
Na przejazdy z rogatkami należy uważać
W sierpniu informowaliśmy o wadliwych rogatkach na przejeździe kolejowym łączącym osiedle Piaski z III Parcelą w Legionowie, gdzie pomimo uniesionych szlabanów pociągi normalnie kursowały. Do podobnej sytuacji doszło w grudniu w Michałowie Reginowie. Na szczęście obyło się bez tragedii. Kolejowa spółka tłumaczyła to koniecznością wykonania niezbędnych prac technicznych, jednocześnie przypomniała, iż kierowców obowiązują pewne zachowania. - Każdy kierowca zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności. Niezależnie od sposobu zabezpieczenia przejazdu zawsze najlepiej jest się zatrzymać i upewnić się, że nie nadjeżdża pociąg - podkreśla Karol Jakubowski z PKP PLK.
Co z kolejnymi bezkolizyjnymi przeprawami?
Legionowo wciąż czeka na kolejne bezkolizyjne przeprawy przez tory. Władze miasta wraz z PKP PLK planują budowę tunelu na wysokości ul. Roi, tuż przy osiedlu Nowy Bukowiec. W miejscu przejścia z rogatkami na wysokości ulic Polna-Kwiatowa powstanie kładka pieszo-rowerowa. Koszt inwestycji może sięgnąć 30 mln zł.
- Trwają przygotowania do ogłoszenia przetargu na wybór wykonawcy w formule "zaprojektuj i wybuduj" - wyjaśnia Kamil Stępkowski z legionowskiego magistratu. W budżecie miasta na ten rok zostało zabezpieczone tylko 2 mln zł. Skąd reszta? Jak wyjaśnił na sesji rady miasta prezydent, w razie potrzeby miasto zaciągnie blisko 15,5 mln zł zobowiązań na realizację największych inwestycji. Również spółka PKP PLK obiecała dorzucić około 12 mln zł.
Bezkolizyjna przeprawa przez tory planowana była także na wysokości osiedla Kozłówka i ul. Krasińskiego. Niestety, wszystko wskazuje na to, że na miejscu składu węgla przy Kościuszki powstanie osiedle mieszkaniowe. To ostatecznie pokrzyżowałoby plany budowy wiaduktu.
(DB)
