"Na jakość wody mamy dowody". Rozmowa z ekspertkami MPWiK
23 marca 2022
W przypadku wody, którą piją warszawianki i warszawiacy, nie może być znaków zapytania. O jakości warszawskiej kranówki przy okazji Światowego Dnia Wody opowiadają ekspertki stołecznych wodociągów: dr Anna Olejnik, zastępczyni dyrektora Pionu Wody w MPWiK oraz Izabela Łukaszuk-Dziuba, szefowa laboratoriów spółki.
Anna Olejnik: Sądzę, że kluczowa jest edukacja i rzetelna informacja. Jeśli widzimy czarno na białym wyniki badań wody, które pokazują, że nasza woda jest bezpieczna i można pić ją prosto z kranu, dla mnie nie ma mocniejszego dowodu, by to robić. Wiele osób może nie pić wody z kranu opierając się na wyobrażeniach, powtarzanych sloganach, a nie na rzetelnej, popartej dowodami informacji. Tymczasem ta informacja jest dostępna cały czas na stronie mpwik.com.pl, na której publikujemy codziennie szczegółowe wyniki badań kranówki.
"Kranówkę pijemy bez obaw"
Warszawską kranówkę badają nadzorowane przez Panią laboratoria i bez obaw pije Pani wodę kranu.
Izabela Łukaszuk-Dziuba: To prawda, obie pijemy ją zimną bez przegotowania, bo taka jest najlepsza i polecamy ją wszystkim jeszcze nieprzekonanym. Gwarantuję, że jej jakość spełnia wymagania prawa polskiego i unijnego. Woda dostarczana mieszkańcom stołecznej aglomeracji jest badana na każdym etapie uzdatniania, a nawet dalej, w miejskiej sieci wodociągowej.
Ile dziennie, a ile rocznie wykonuje się takich badań łącznie we wszystkich laboratoriach MPWiK?
Izabela Łukaszuk-Dziuba: W czterech akredytowanych laboratoriach spółki rocznie wykonuje się około 200 tysięcy analiz wody, czyli średnio dziennie około 600. To aż cztery razy więcej, niż wymaga rozporządzenie ministra zdrowia. Wodę badamy siedem dni w tygodniu a wyniki publikujemy na stronie internetowej, dzięki czemu dostęp do informacji potwierdzających jakość naszej wody ma praktycznie każdy.
Jak wygląda kwestia mineralizacji wody? Często wydaje nam się, że woda kupowana w butelkach jest lepsza, niż kranówka. A to chyba nie do końca prawda?
Anna Olejnik: Warszawska kranówka jest średnio zmineralizowana, czyli uniwersalna i bezpieczna dla wszystkich. I to nie tylko ludzi, ale też różnych urządzeń, np. pralek, ekspresów do kawy, zmywarek. Nie potrzebuje plastikowych butelek, więc pijąc wodę z kranu dbamy o środowisko.
Smak i zapach kontrolują wodni sommelierzy
Warszawiacy, którzy piją wodę z kranu, doceniają jej walory smakowe. Parametry takie jak smak i zapach też podlegają kontroli?
Izabela Łukaszuk-Dziuba: Tak, oczywiście. Smak i zapach wody kontrolują testerzy kranówki, czyli wodni sommelierzy. Wykonywane przez nich badania sensoryczne polegają na ocenie zapachu i smaku wody w grupie minimum trzech osób, by zachować obiektywizm i potwierdzić wynik.
Rozm. MS