Morderstwo
19 stycznia 2007
Niedaleko legionowskiego rynku, na niezamieszkałej działce przy ul. Sienkiewicza znaleziono zwłoki mężczyzny. 68-letni Janusz J. został brutalnie pobity, okaleczony i zamordowany.
Policja ustaliła tożsamość mordercy w ciągu 48 godzin. Okazał się nim męż-czyzna, który poinformował policję o odkryciu zwłok. Na ubraniu 20-letniego Krzysztofa B. były liczne ślady krwi. 20-latek tłumaczył, że sprawdzał tętno leżącemu mężczyźnie chcąc upewnić się czy żyje, dlatego zaplamił sobie ubranie krwią. Jednak miejsca, w których jego odzież była zakrwawiona kompletnie nie pasowały do opisywanych i wykonywanych przez niego czynności. Wyniki badań daktyloskopijnych nie pozostawiły cienia wątpliwości. Mordercą był Krzysztof B. On sam przyznał się do zamordowania 68-letniego bezdomnego Janusza J. W trakcie przeprowadzonej wizji lokalnej z detalami opisał przebieg całego zdarzenia. Mor-derca znał swoją ofiarę. Z "panem Jankiem", bo tak o nim mówił 20-latek, wypił tego dnia trochę alkoholu... no i stało się. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zabił.
Krzysztofowi B. postawiono zarzut popełnienia zabójstwa Janusza J. Grozi mu dożywocie. Sąd Rejonowy w Legionowie zdecydował o jego trzymiesięcznym aresz-cie.
W ostatnich trzech latach na terenie powiatu legionowskiego doszło do trzech morderstw. Każdy z morderców został złapany.
cehadeiwu
na podstawie informacji policji