Legionowskie szanse

- Legionowo i Jabłonna mają szansę przejąć wielu inwestorów - uważa jeden z internautów. Jest on zdania, że Białołęka nie będzie już taką konkurencją po utracie samodzielności. Z kolei inny uczestnik forum dowodzi, że inwestorzy zajmujący się budownictwem mieszkaniowym raczej nie przeniosą się hurtowo z Białołęki do Legionowa. Wiadomo przecież, że rozmach budowlany Białołęki nie zostanie zahamowany od razu. Jak nas poinformowano w urzędzie dzielnicy, a dawniej gminy Białołęka, wiele inwestycji będzie tu jeszcze powstawać przynajmniej przez najbliższe dwa lata. Wynika to z wydanych już wcześniej pozwoleń na budowę.

Nie bez znaczenia dla osób, które chciałyby ewentualnie zamieszkać w Legionowie, są połączenia miasta z Warszawą. Trwają starania o to, by w godzinach szczytu częściej kursowały pociągi na trasie Legionowo - Warszawa Gdańska (pisaliśmy o społecznej inicjatywie w tym zakresie). Tu wiele zależy od frekwencji pasażerów, a tym samym opłacalności wprowadzania dodatkowych połączeń. Na razie Polskie Koleje Państwowe zamierzają dokonać cięć w lokalnych połączeniach. Wprawdzie decyzja ta została odsunięta, ale za kilka tygodni zostanie zapewne wprowadzona w życie.

Z punktu widzenia potencjalnych inwestorów ważna jest przede wszystkim infrastruktura. Poza dogodną komunikacją to także nowe ulice, centra handlowe, obiekty sportowo-rekreacyjne. Te zaś nie powstają w równomiernym tempie. Osoby zainteresowane szczegółowo planami rozwojowymi mogą zapoznać się ze strategią rozwoju Legionowa. Stosowny dokument dostępny jest na stronie internetowej urzędu miasta.

gc