REKLAMA

Mój tata panda

tytuł oryg.: Bear Necessity
autor: James Gould-Bourn
przekład: Ewa Penksyk-Kluczkowska
projekt okładki: Anna Pol
wydawnictwo: Wydawnictwo Marginesy
wydanie: wydanie 1, Warszawa
data: 3 lutego 2021
forma: książka, okładka miękka ze skrzydełkami
wymiary: 135 × 210 mm
liczba stron: 320
ISBN: 978-83-6667113-3

Inne formy i wydania

książka, okładka miękka ze skrzydełkami, wydanie 1  2021.02.03

Życie Danny'ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Życie Danny'ego się rozpada. Został samotnym ojcem jedenastoletniego Willa. Chłopiec od roku, od śmierci matki w wypadku samochodowym nie odezwał się do nikogo. Na domiar złego Danny'ego właśnie zwolnili z pracy i popada w coraz większe długi, a właściciel mieszkania grozi mu eksmisją.

Podczas spacerów po parku wpada na genialny w swej prostocie pomysł: wydaje ostatnie pieniądze na nieco sfatygowany kostium pandy i wzorem ulicznych artystów decyduje się zostać tańczącym niedźwiedziem. Pewnego dnia spostrzega grupkę chłopców dokuczających jego synowi. Nie zważając na swoje zabawne przebranie, przepędza napastników. Wtedy Will odzywa się po raz pierwszy, nieświadomy, że panda, której się zwierza, to jego ojciec. Czy Danny straci zaufanie syna, kiedy wyjawi, kim jest? Czy uda mu się wyjść z długów i odtworzyć relację z synem?

Podnosząca na duchu powieść o ojcu i synu, którzy na nowo budują więź w najbardziej nieprawdopodobnych okolicznościach i wspólnie przechodzą żałobę po stracie najbliższej im obu osoby.

Pełna ciepła komedia o smutku i ojcostwie. I o tańczących niedźwiedziach.

Owen King

James Gould-Bourn sprawił mi niezwykłą przyjemność, ubierając brytyjską komedię w powieść o wytrwałości, miłości i wspólnocie. I chociaż w głębi ducha przeczuwałam, że wszystko skończy się dobrze, ani na chwilę nie przestawałam kibicować ojcu, który w sponiewieranym kostiumie pandy walczy o uczucie syna.

Olga Wróbel, blog Kurzojady

Siła tej opowieści to otulające ciepło, na które składają się specyficzni bohaterowie, ojcowska nieudolność, tęsknota, zagubienie, a nade wszystko miłość. Czy panda może uratować świat? Tak! A na pewno świat pewnej rodziny, która na nowo uczy się żyć.

Georgina Gryboś, blog Literacka Kavka

Trzymacie w ręku dowód na to, że książka może być w równym stopniu zabawna i wzruszająca; choć lekka w odbiorze, to nieprzesłodzona. Dla każdego, kto ceni dobrze opowiedziane, nieco zwariowane historie.

Agnieszka Kalus, blog Czytam, bo lubię

Każdy czasem ma ochotę schować się przed światem, który wali mu się na głowę. Albo chociaż zmienić się w kogoś innego. Na przykład w pandę. Tak jak bohater tej powieści. To zabawna, chwilami straszna, momentami wzruszająca, ale przede wszystkim krzepiąca opowieść, jakiej zwłaszcza teraz wszyscy potrzebujemy.

Marcin Wilk, blog Wyliczanka

James Gould-Bourn jest pisarzem i scenarzystą z Manchesteru. Po kilku latach pracy dla organizacji zajmujących się usuwaniem min przeciwpiechotnych w Afryce i na Bliskim Wschodzie zdecydował się zapisać na sześciomiesięczny kurs kreatywnego pisania w Akademii Faber w Londynie. Mój tata panda jest owocem tej nauki. Gould-Bourn obecnie mieszka

Na sąsiedniej półce

Szukasz książki, audiobooka? Skorzystaj z wyszukiwarki
;

REKLAMA

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

REKLAMA

REKLAMA