Górnicy. Opowieści spod ziemi
autor: | Tadeusz Biedzki |
wydawnictwo: | Bernardinum |
wydanie: | Pelplin |
data: | 5 marca 2024 |
forma: | e-book (epub, mobipocket) |
liczba stron: | 164 |
ISBN: | 978-83-8333195-9 |
Ta książka zaskakuje i zdumiewa. Nie z tego powodu, że autor kojarzony jest z dramatycznymi opowieściami z krańców świata i historyczną sensacją, ale dlatego, że równie wstrząsające wydarzenia odnalazł niedaleko własnego domu. Kilkaset metrów pod ziemią spotkał górników o frapujących życiorysach, którzy uczestniczyli w wydarzeniach niesamowitych. Jest w tych reportażach i tragedia umierających pod ziemią, i górnicza wioska na Podlasiu, straceńcza walka na bagnety, spóźniona sprawiedliwość i wygrany, choć przegrany bój o kawałek szczęścia, stary zegarek ojca i pomnik, którego nie było a jest. Najważniejsze zaś, że w tych zwykłych, choć nieprzeciętnych ludziach autor zobaczył przejmującą troskę o los drugiego człowieka. Te reportaże zachwycą czytelnika.
Autor: Teraz, kiedy górnictwo umiera, sięgnąłem w przeszłość, by pokazać górników sprzed kilkudziesięciu lat. Sportretowałem ich w tej książce, bo mieli fascynująco ciekawe życiorysy, nie boję się powiedzieć, że egzotyczne, które nie powinny zniknąć w mroku historii. Uznałem, że powinnością śląskiego reportera i pisarza jest ocalenie ich od zapomnienia.
Kiedy pociąg ruszał z katowickiego dworca, poczuł się tak lekko, jak nigdy dotąd. Jechał do domu.
Po roku powrócił na Śląsk.
- Pierwsze dwa miesiące w Bzurach było mi dobrze. Odżyłem. Ale potem zaczęło mnie ciągnąć z powrotem. Nigdy nie pomyślałem, że zatęsknię za kopalnią. Zatęskniłem. Jest w kopalni jakiś czar, jest jakiś urok tajemny w tych podziemnych korytarzach.
*
Heniek Kasprzak odszedł załatwić się na bok. I nagle, nie dokończywszy, popędził do kolegów, wrzeszcząc z daleka: ,,Chłopy! Chłopy! Ratunku! Skarbnik!". I wtedy te dzielne chłopy, odważni górnicy, zesztywnieli. Niby wiedzieli, że Skarbnik to postać z legendy, niemal baśniowa, ale co taka wiedza ma wspólnego tam, na dole, z rzeczywistością? Kto wie, jak jest naprawdę?
*
Kilka tygodni później, gdy Kokoszka po leczeniu wrócił do pracy, Stefan zawołał go do biura.
- Karol - powiedział mu - ty zmień pracę. Idź na księdza. Bo trzeci raz z zawału żywego cię nie wyciągnę.
Obydwaj roześmiali się z żartu. Ale to był zły żart. Dwa lata później wyciągnął go po raz trzeci. Martwego.
*
Następnego dnia o szóstej rano górnicy kończą strajk i wracają do domów.
Najdłuższy, trwający dziewiętnaście dni strajk w komunistycznej Polsce dobiega końca.
Wstaje słoneczny dzień. Ktoś mi mówi, że tak właśnie wygląda dzień nadziei.
Na sąsiedniej półce
-
[ e-book ]Ostatnie srebrnikiTadeusz Biedzki
-
[ e-book ]W piekle eboliTadeusz Biedzki
-
[ e-book ]Zabawka BogaTadeusz Biedzki
-
[ książka ]Pawiak, Majdanek, AuschwitzBolesław Burski
-
[ książka ]Oddział chorych na Rosję. Opowieść o Rosjanach czasów putinizmuJakub Benedyczak
-
[ książka ]Jadwiga. Biografia StańczakowejJustyna Sobolewska
-
[ książka ]Artystyczne kręgi, miłosne trójkąty. Virginia Woolf i grupa BloomsburyAmy Licence
-
[ książka ]Komandos. Gang z ŻoliborzaArtur Górski
-
[ książka ]Julia Keilowa. Metaloplastyczka na nowe czasyMałgorzata Czyńska
-
[ książka ]Uwielbiani. Miss Fallaci podbija HollywoodOriana Fallaci
-
[ książka ]Rowerem wokół Bałtyku 1938Bernard Newman
-
[ książka, e-book ]Pablo Escobar i mafia kolumbijskaIwona Kienzler
LINKI SPONSOROWANE