Kronika policyjna
4 lipca 2008
Chciał rozjechać policjanta. Policyjna spostrzegawczość. Jak młodzież świętuje urodziny. 16-latek z fantazją. Trochę nowych, ładnych rzeczy.
Chciał rozjechać policjanta
W dramatycznym pościgu ulicami Woli o mały włos nie zginął policjant. 22-latek z piskiem opon uciekał ulicami: Górczewską, Leszno, Okopową, Al. Solidarności i Młynarską. Nie zważał na jakiekolwiek przepisy. Na skrzyżowaniu Leszno z Mły-narską funkcjonariusze ustawili blokadę. Pirat próbował ją staranować, nie bacząc na stojących policjantów. Jeden z nich ledwo zdążył uciec przed szalejącym kierow-cą. Pięć minut później auto zostało zatrzymane w Al. Solidarności. Kierującym okazał się 22-letni Paweł B. Samochód został odholowany na policyjny parking. Z podejrzeniem prowadzenia auta pod wpływem narkotyków pirat trafił do na bada-nia do szpitala.Policyjna spostrzegawczość
Na początku czerwca w firmie zlokalizowanej przy ulicy Kolejowej zginął portfel i 2000 zł. Jeden z pracowników zauważył tego dnia kręcącą się po budynku obcą kobietę. - Była w zaawansowanej ciąży i miała bardzo opuchnięte nogi - opowie-dział policjantom, którzy przybyli na miejsce. Funkcjonariusze sporządzili rysopis i zabezpieczyli nagrania z monitoringu firmy. Kilkanaście dni później ten sam poli-cyjny patrol spotkał na ulicy Wolskiej ciężarną złodziejkę. Bez trudu ją rozpoznali. 24-letnia Dominika K. została przewieziona do komendy. Za kradzież przyszłej ma-mie grozi nawet pięć lat więzienia.Jak młodzież świętuje urodziny
Kwadrans po północy policjanci z wolskiej komendy otrzymali wezwanie na ulicę Nowolipki. Mieszkańcy zgłosili, że grupka młodych mężczyzn zniszczyła zaparko-wane w okolicy samochody. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali 17-letniego Kamila Z. i świętującego w tym dniu urodziny Bartosza G. 17-latkowie wypili po dwa piwka, wyrwali wbity przy drzewie kij i zniszczyli nim lusterka w dwóch samo-chodach. W trzecim aucie uszkodzili przednią szybę i maskę. Szybę wybili także w pobliskim sklepie. Chuligani spędzili noc w policyjnej celi. Te urodziny będą ich drogo kosztować.16-latek z fantazją
Kilkanaście minut po północy na skrzyżowaniu przy ulicy Konarskiego wolscy poli-cjanci zauważyli toyotę, której kierowca miał spore problemy z opanowaniem po-jazdu. Kiedy postanowili zatrzymać auto do kontroli, prowadzący zaczął nagle ucie-kać. Po krótkim pościgu zatrzymano 16-letniego chłopca, który prowadził samo-chód bez jakichkolwiek uprawnień. Auto nie należało do niego, dowód rejestracyjny samochodu miał nieważne badania techniczne, a ubezpieczenie OC przerobioną datę. Bez cienia zakłopotania 16-latek oświadczył, że sam zmienił datę na polisie, ponieważ upłynął termin jej ważności. Większe problemy miał z wyjaśnieniem, do kogo należy auto. Na początku stwierdził, że do szefa. Potem, że użyczyła mu go żona pracodawcy. Następnie, że szwagier właściciela auta. Ostatecznie wskazał na kolegę z pracy. Nastolatek noc spędził w izbie dziecka.Trochę nowych, ładnych rzeczy
Kradzieże sklepowe to problem wielu sieci marketów. Niestety coraz częściej krad-ną także najmłodsi. W ręce wolskich policjantów wpadły dwie 11-letnie dziewczynki, które próbowały wynieść z marketu pokaźną liczbę piór, kolorowych długopisów, ołówków, nożyczek i innych świecących materiałów biurowych. Próbę kradzieży za-uważył pracownik ochrony i wezwał policję. Młode damy odebrali z komendy za-wstydzeni rodzice. W ich obecności pociechy tłumaczyły się, że "chciały mieć trochę nowych i ładnych rzeczy". Warto zawczasu uświadomić dziecku, że finał takich spraw ma miejsce w sądzie rodzinnym.cehadeiwu
na podstawie informacji policji