Targówek › kronika policyjna

We wtorek 18 maja na Bródnie doszło do potrącenia dziecka.

Policjanci poszukują nieletniej Julii Rodzach, która była widziana po raz ostatni 8 maja br. przy ul. Radzymińskiej.

Jak pisze straż miejska, funkcjonariusze nawet w najczarniejszych myślach nie spodziewali się tego, co znaleźli przy Zabranieckiej.

Kryminalni z Bródna ustalają tożsamość kobiet, które mogą mieć bezpośredni związek z kradzieżą portfela oraz włamaniem na konto poprzez nieautoryzowane transakcje skradzionymi kartami. Do zdarzenia doszło w galerii handlowej Atrium przy Głębockiej.

Patrolujący 13 kwietnia teren dzielnicy strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu słupa oświetleniowego przy ulicy Zabranieckiej. Sytuacja okazała się groźniejsza niż z pozoru mogło się wydawać.

Starsza kobieta z zanikiem pamięci 10 kwietnia jechała autobusem. Jej dziwne zachowanie zauważył kierowca i wezwał strażników miejskich. Seniorka nie miała przy sobie żadnych dokumentów i nie umiała podać dokładnego miejsca zamieszkania. Na szczęście miała przy sobie święty obrazek. Dzięki niemu wróciła do domu.

Ustalenia policjantów z Woli i Bemowa doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn, którzy okradali sklepy na terenie Bemowa i kilku innych dzielnic. Ślad za podejrzanymi zaprowadził śledczych na Targówek.

Późnym wieczorem 4 kwietnia strażnicy miejscy patrolujący Targówek otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który długo siedział na przystanku autobusowym przy ul. Łojewskiej. Okazało się, że nie bez powodu.

Strażnicy miejscy z Targówka, którzy 22 marca patrolowali ul. Bystrą, zostali zatrzymani przez przechodnia. Zgłosił im nielegalne porzucenie śmieci. Wśród różnych odpadów funkcjonariusze znaleźli faktury wystawione na mieszkańca jednej z podwarszawskich miejscowości.

Strażnicy miejscy z Targówka tuż przed południem 24 marca przejeżdżając wiaduktem przy ul. Rozwadowskiego zauważyli w dole rozległy pożar.

Dwie dwudziestolatki, które po południu 6 marca odwiedziły centrum handlowe przy Głębockiej, wpadły w ręce strażników miejskich. Wszystko przez to, że chciały wybielić sobie zęby.

Do poważnego wypadku doszło w piątek 5 marca na budowie stacji metra na rogu Kondratowicza i Rembielińskiej.

Zataczając się i potykając, pewien mężczyzna na Bródnie prowadził za rękę małą dziewczynkę. Widzący to przechodnie zatrzymali przejeżdżający nieopodal radiowóz straży miejskiej.

Policjanci zatrzymali 30-latka, który na widok funkcjonariuszy zaczął się nerwowo zachowywać. Okazało się, że miał on przy sobie metaamfetaminę. W mieszkaniu miał tego więcej w opakowaniu po zupie chińskiej.

Ratownikom medycznym nie udało się uratować pasażera tramwaju linii 1, który nagle stracił przytomność.

Strażnicy miejscy z Targówka kontrolowali 19 lutego teren nowych osiedli na Elsnerowie. Na jednym ze skrzyżowań dokonali nieoczekiwanego odkrycia.

Krzyk młodej kobiety w środku nocy postawił na nogi wielu mieszkańców Tużyckiej. Zaalarmowano straż miejską.

Będący pod opieką wychowawcy 10-latek uciekł po rozprawie z budynku sądu. Policja dość szybko odnalazła go na Zaciszu.

Policjanci odnaleźli seniora, który wyszedł z domu w środku nocy. Okazało się, że 78-latek ma demencję, a to w połączeniu z trudnymi warunkami atmosferycznymi stwarzało realne zagrożenie dla jego życia i zdrowia.

W czwartek 28 stycznia po południu doszło do dramatycznych wydarzeń przy Lewinowskiej.