Kontrowersyjny parking na Suwalskiej
14 września 2011
Narasta konflikt pomiędzy właścicielami aut, którzy parkują na placyku pod blokiem, a innymi mieszkańcami, którzy widzieliby w tym miejscu plac zabaw.
Zdania mieszkańców bloku przy ul. Suwalskiej 21, co do przeznaczenia placu znajdującego się pod ich blokiem, są mocno podzielone. Formalnie teren ten jest placem manewrowym dla straży pożarnej, w związku z tym obowiązuje tam zakaz parkowania samochodów. Wyznacza go czerwona kostka, którą plac jest wybrukowany. Niektórzy mieszkańcy regularnie zostawiają tam jednak swoje auta. Obok bloku znajduje się również sklep Biedronka. - W ostatnim czasie chętnych do zakupów jest coraz więcej i parking pod sklepem stał się zbyt mały, dlatego część klientów sklepu parkuje pod naszymi oknami - mówi jeden z mieszkańców.
W czym problem?
- Wychodzi się bezpośrednio na samochody, podjeżdżające w nocy auta hałasują i nie
Kiedyś stał tu zakaz parkowania, ale nikt go nie respektował. Straż miejska i policja nie reagowały, nikt też nie został ukarany mandatem - mówi administrator.
dają spać mieszkającym najbliżej lokatorom, młodzież nie ma miejsca na zabawę czy grę w piłkę - wyliczają mieszkańcy bloku. Inni z kolei narzekają, że nie mają gdzie parkować aut, dlatego stawiają je na placyku pod blokiem.
Mówią też, że zdarzało się obijanie samochodów przez młodzież grającą w piłkę. Konflikt lokatorów bardzo wzmógł się po incydencie, który miał miejsce mniej więcej dwa miesiące temu. Młodzi piłkarze zepchnęli stojące na placyku samochody na trawniki.
Twardy orzech do zgryzienia
Administrator budynku przyznaje, że sprawa jest mu dobrze znana. - Część mieszkańców jest za zalegalizowaniem parkingu pod blokiem, część chce tam placu zabaw i to jest największy problem - wyjaśnia Sebastian Spyra i dodaje, że obecnie przy Suwalskiej 21 nie ma żadnych znaków, ponieważ trwa zmiana oznakowania związana ze zmianą przepisów. - Kiedyś stał tu zakaz parkowania, ale wtedy też nie był on respektowany przez wielu mieszkańców. Także straż miejska i policja nie reagowały, nikt też nie został ukarany mandatem - mówi administrator.
Problemów ciąg dalszy?
Co na to straż miejska? - Teren ten nie jest drogą publiczną, ani wewnętrzną, nie obowiązuje tam też strefa ruchu, ani strefa zamieszkania. W związku z tym nie mamy podstaw do interwencji - informuje Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej. Z pytaniem o możliwość zmiany organizacji ruchu przy Suwalskiej 21 zwróciliśmy się więc do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, który zarządza tym terenem. Okazuje się jednak, że urzędnicy nie wiedzą, jak rozwiązać problem. - Przy ul. Suwalskiej 21 plac manewrowy dla straży pożarnej jak i droga dojazdowa do tego placu nie występują w postaci odrębnej działki, a wchodzą w skład działek budowlanych i wobec tego ustawianie znaków drogowych jest niezgodne z przepisami - odpowiadają urzędnicy z ZGN.Wygląda więc na to, że mieszkańcy bloku będą musieli samodzielnie rozwiązać problem albo dalej ze sobą walczyć...
Marzena Zemlich
Dziurawa jezdnia, brak chodnika, zdemolowana wiata przystankowa? Chcesz, aby "Echo" pomogło Ci w kontaktach z urzędnikami
- dzwoń 22 392-99-62.
